niedziela, 31 lipca 2011

Polacy coraz lepiej dbają o swoje pieski

Autorem artykułu jest Jacek



Mimo pojawiających się w mediach coraz to nowych przykładach znęcania się nad psami, według statystyk Polacy zdają się coraz lepiej dbać o swoje pieski. Notuje się coraz mniej przypadków znęcania się nad psami.

Według danych z Głównego Urzędu Statystycznego w roku 2007 zanotowano aż o prawie 23% mniej przypadków znęcania się nad psami. Oczywiście są to tylko zauważone przypadki, jednak możemy przypuszczać, że przekładają się na całą statystykę i wszystkich właścicieli piesków. Tym bardziej, że w tym samym czasie liczba inspektorów uprawnionych do kontroli traktowania zwierząt wzrosła o 38%. Polacy lepiej dbają nie tylko o pieski. Zmalała też liczba zanotowanych przypadków znęcania się nad kotami i innymi zwierzętami. W tym też zwierzętami gospodarskimi. Dla wszystkich zwierząt liczba ta zmalała o prawie 24%. Wśród województw najwięcej nieodpowiedzialnych właścicieli psiaków jest w województwie mazowieckim - tam zanotowano aż 75% wszystkich przypadków znęcania się nad psami. Jest to czarne województwo jeżeli chodzi o traktowanie piesków. Kolejne są województwo wielkopolskie i dolnośląskie, które jednak z mazowieckim równać się nie mogą. Jak pokazują statystyki Polacy coraz stają się coraz bardziej odpowiedzialni, jeżeli chodzi o pieski. Kupując psy z ogłoszenia zdają się wiedzieć, z jakimi obowiązkami się to wiąże. Chociaż schroniska dla psów ciągle są przepełnione biednymi pieskami porzuconymi przez ich właścicieli, którzy zazwyczaj zaspokoili swoją ciekawość, chęć odmiany i po kilku miesiącach oddają pieski.

Ciekawe artykuły


---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.

Kot rasowy to kot rodowodowy

Autorem artykułu jest LK



Gdy przymierzamy się do kupna kota rasowego, jednym z kryteriów - całkiem istotnym - jest cena. Rozpiętość cen kotów bywa bardzo duża, zależnie od tego, jak rzadka i poszukiwana jest rasa kota. Jest całkiem naturalnym, że staramy się zaoszczędzić pieniądze, ale czy zawsze przynosi to dobre skutki?

W internecie można natknąć się na przystępne oferty sprzedaży kotów "po rodowodowych rodzicach", ale bez rodowodu. Sprzedawcy często próbują nam wmówić, że nie ma sensu płacić kilkuset złotych za kawałek papieru, lub twierdzą, że ostatnie kociaki z miotu nie dostają rodowodów. W tym tekście rozprawiamy się z tymi mitami.

Rodowód jest tani. To prawda. Zależnie od klubu, w jakim zrzeszony jest hodowca kotów, wyrobienie rodowodu dla kociaka kosztuje od 30 do 40 zł. Nie jest to nawet czasochłonna operacja, ponieważ wypełnienie wniosku zajmuje hodowcy kilka minut.
Utrzymywanie, że rodowód znacząco podnosi koszt kociaka jest sprytną taktyką stosowaną przez pseudohodowców, którzy często ograniczają swoje koszty oszczędzając na leczeniu kotów, profilaktyce zdrowotnej oraz na ich pożywieniu. Kot kupiony w takim miejscu może być chorowity, bać się ludzi, a przede wszystkim niewielkie są szanse, że będzie przypominał przedstawiciela swojej rasy.
Nie jest również prawdą, że tylko pierwsze kocięta z miotu dostają rodowody. Nie istnieją takie ograniczenia. Każdy rasowy kociak, nawet jeżeli w miocie było ich kilkanaście, otrzyma rodowód.
To prawda, że kocięta bez rodowodów można kupić nawet za połowę ceny, jakiej żąda legalnie zarejestrowana hodowla. Należy się jednak zastanowić, na czym w takim razie przyoszczędził "hodowca", który oferuje kocięta w tak niskiej cenie.

---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.

Czy koty mają rodowody?

Autorem artykułu jest Jacek



Każdy chyba wie, że wśród psów wyróżnić możemy rasy. Są amstafy, labradory, yorki i inne psy rasowe, wyraźnie różniące się między sobą wielkością, umaszczeniem, zachowaniem. Ale czy tak jak psy, i koty mają swoje rasy?.

Tak jak psy, i koty maja swoje rasy. Popularność ras kotów jest mniejsza niż ras psów, o wiele większy odsetek osób ma koty dachowe, pospolite, niż to jest w przypadku mieszańców i kundelków u psów.

Jakie kocie rasy są najpopularniejsze?


Jest ponad 50 ras kotów. Różnią się one wielkością - tu oczywiście różnice są o wiele mniejsze niż u psów, gdzie mamy ogromne dogi i maleńkie ratlerki. Różnią się umaszczeniem - od różnic delikatnych, takich jak kolory uszu, łapk, do różnic w kolorze całej sierści kota. Różnią się też zachowaniem. Są kocie rasy przyjazne, pozytywnie nastawione do człowieka, ale są też i koty odludne, lubiące samotność, takie, które nie chcą się nawet przytulać.

Wśród kocich ras najpopularniejsze są oczywiście koty pospolite - tak zwane dachowce. Dalej w rankingu kocich ras mamy Koty Maine Coon z charakterystycznymi pędzelkami na końcach uszu, często występujące na serwisach oferujących zdjęcia kotów.

Popularną rasą są też koty rosyjskie niebieskie, których futerko jest srebrzyste, faktycznie niebieskie lub niebiesko szare. Zdjęcia tych kotów również dość często występują na serwisach poświęconych kotom.

Trzecia najpopularniejsza rasa kotów w internecie to koty norweskie leśne. Koty te mają gęstą okrywę włosową dostosowana do surowego klimatu Norwegii. Są dobrze zbudowane, dość duże.

Kocie rodowody

Koty tak jak i psy mogą być rasowe, a więc mogą też mieć rodowody. Wiele jest hodowli kotów w Polsce, które hodują koty z rodowodem i wystawiają je na wystawach i imprezach poświęconych kotom. Takie hodowle kotów najczęściej zrzeszone są w SHKRP - stowarzyszenie hodowców kotów rasowych.

Ciekawe artykuły


---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.

Psy rasowe nie tylko do zabawy

Autorem artykułu jest Jacek



Nie każdy wie, że psy rasowe niegdyś nie służyły jedynie do zabawy i towarzystwa - tak jak jest to teraz. Kiedyś psy hodowano tylko po to, by pełniło określone funkcje.

Nie każdy wie, że psy rasowe niegdyś nie służyły jedynie do zabawy i towarzystwa - tak jak jest to teraz. Kiedyś psy hodowano tylko po to, by pełniło określone funkcje.

Większość z obecnych ras psów powstała po to by spełniać określone zadania. Wzorce tych ras zrodziły się poprzez wieloletnie i wielopokoleniowe selekcje, dobieranie cech tak by wyłonić najbardziej charakterystyczne osobniki - tak by utworzyć wzór rasy psów, która najlepiej nadaje się do funkcji, które ma spełniać.

Najczęściej hodowano rasowe psy myśliwskie i obronne. Niektóre psy myśliwskie musiały mieć dobry węch, musiały umieć znaleźć zwierzynę w gąszczu lasu. Inne psy rasowe do polowań musiały być silne i zwinne by móc pokonać ciężką zwierzynę. Jeszcze inne musiały dobrze pływać, a jednocześnie ich charakter nie mógł pozwolić na to, żeby psy te zjadły upolowaną zwierzynę. Rasowe psy obronne musiały być silne i groźne, ale cechy ich charakteru nie mogły pozwolić na zwrócenie się tych psów przeciwko właścicielowi.
Jest wiele innych ras psów, które hodowane były dla innych cech - psy pasterskie, tropiące, pociągowe i inne. Wszystkie psy rasowe łączy to, że powstały po to, by odpowiednio służyć ludziom.

Taką rasą użytkową jest na przykład Beagle. Jest to rasa, która powstała w średniowieczu, której funkcją było polowanie w sforach na niewielkie zwierzęta - zające, lisy. Psy Beagle mają świetny węch, który pozwala im na dokładne tropienie zwierzyny - zarówno zdrowej, jak i postrzelonej (tropienie po krwi). Dziś większość właścicieli psów Beagle trzyma je dla towarzystwa i do zabawy, niewielu zdaje sobie sprawę z tego, że rasa ta powstała tylko po to, by spełniać określone funkcje, by móc pomagać ludziom.

Ale nie ważne czy pies rasowy, który mamy, został stworzony po to, by pomagać przy polowaniach, tropić zwierzynę, chronić owcy czy ciągnąć sanie należy mu się dużo ciepła i radości. Każdy pies powinien być traktowany na równi i każdy, nawet mieszaniec powinien być szczęśliwy w rękach swojego pana.

Ciekawe artykuły


---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.

Kot domeną starej panny?

Autorem artykułu jest Jacek



Przez dekady stare panny musiały znosić przykre skojarzenia swojego stanu cywilnego z posiadaniem w domu kota. Oczywiście fakt, iż hodowali je również kawalerowie, małżeństwa, także całe rodziny z dziećmi nikogo nie martwił.

Przez dekady stare panny musiały znosić przykre skojarzenia swojego stanu cywilnego z posiadaniem w domu kota. Oczywiście fakt, iż hodowali je również kawalerowie, małżeństwa, także całe rodziny z dziećmi nikogo nie martwił. Zastanawiające jest, czemu w ogóle łączenie niezamożnych panien z obecnością kotów w ich życiu przetrwało tak długo i skąd się wzięło.

Obecnie rasowe hodowle w Polsce zdominowały koty maine coon. Te duże czarujące zwierzaki o gęstym, półdługim futrze szybko stały się ulubieńcami także nowocześnie nazywanych singielek. Łagodne usposobienie, przywiązanie ustępujące jedynie wyjątkowej towarzyskości przyczyniły się do popularności, jaką zyskały koty maine coon na całym świecie. Nie dziwi zatem powszechność rasy także wśród niezamężnych kobiet, które doceniły ich urok i wyrazisty charakter.

Prawdziwi miłośnic tych zwierząt hodujący nie tylko koty maine coon potrafią docenić w nich coś więcej niż tylko piękną powierzchowność. Inteligencja, posiadanie własnej silnej woli oraz niezależność to najważniejsze cechy kotów, z którymi często konfrontują się niezamężne kobiety. Dodatkowo odnajdują w ich trybie życia podobieństwo do własnego cyklu dobowego. Nie mówiąc już o preferowaniu chodzenia własnymi drogami, silnie wpojonym instynkcie obronnym i niechęci do przymuszania. Co najważniejsze, koty maine coon są lekarstwem na dręczące chwile samotności, wnosząc w cztery ściany tak wiele ciepła. Z uwagi na ich rozmiary, uwielbienie zabaw i psot często przypominają o swojej obecności, także ingerując w zmiany wystroju wnętrza domu.

Z pewnością wiązanie niezamężnych kobiet z posiadaniem kotów nie jest zupełnie pozbawione racjonalności. Koty maine coon są doskonałymi towarzyszami singielek, które poświęcają swój czas także hodowlą na większą skalę. Jednak wiązanie staropanieństwa z nieodłącznym atrybutem w postaci kota to już lekka przesada.

Ciekawe artykuły


---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.

Pieski - roboty, nowe zabawki dla zapracowanych?

Autorem artykułu jest Jacek



W czasach, w których doba trwa coraz krócej, a ludzie w pogoni za wciąż nowszymi inspiracjami nie znajdują zbyt wiele wolnych chwil na pobyt we własnym domu, pomysł posiadania wymagającego zwierzaka nie należy do najtrafniejszych.

W czasach, w których ludzie w pogoni za wciąż nowszymi inspiracjami nie znajdują zbyt wiele wolnych chwil na pobyt we własnym domu, pomysł posiadania wymagającego zwierzaka nie należy do najtrafniejszych. Pieski pozostawione samotnie na długie godziny w zamkniętych pomieszczeniach, nie powinny czuć się ani wspaniale, a swoją tęsknotę oraz znudzenie mogą odreagować jedynie na wyposażeniu wnętrz, czy innych atrakcyjnych przedmiotach właścicieli. Na szczęście z pomocą przychodzą najnowsze zdobycze techniki, które od lat prześcigają się w ułatwianiu życia zapracowanym ludziom. Może trudno uwierzy, ale interaktywne pieski przestają być wyłącznie domeną dzieci.
W erze komputerów jesteśmy osaczani w hipermarketach, w sklepach z zabawkami, z elektronikom, a także niespodziewanie na nadmorskim molu miałczącymi, szczekającymi i machającymi ogonkami robotami. Ogłoszenia - sprzedam psa poruszającego uszami, czy pieski ze zmienną mimiką na pilota, już nikogo nie dziwią, a same zabawki zaskakują tylko czasem ich najmłodszych właścicieli. Jednakże autonomiczne japońskie roboty - pieski, które posiadają zdolność nauki wraz z wiekiem, reagują na zmysły wzroku, dotyku, słuchu i równowagi, na dodatek pełnia też funkcję gosposi, intrygują także dorosłych. Jak na razie ceny cyber - szczeniaczków przebijają wysokością tradycyjne oferty - sprzedam psa, jednak obserwując tendencję do obniżania wartości "przestarzałych" modeli robotów, pewnie wkrótce staną się bardziej przystępne. Tylko czy warto inwestować w maszynę, która choć nie brudzi, nie niszczy, nie potrzebuje spacerów ani karmienia, prawdopodobnie wyniesioną w końcu przez nas osobiście lub nasze dzieci na pawlacz, jak znudzoną zabawkę. Gdyż mimo zalet oferowanych przez technologię, żądne interaktywne urządzenie nie zastąpi żywego stworzenia. Właściciele w każdym wieku uwielbiają swoje pieski zwłaszcza za ich ciepło, oddanie, psoty oraz figle. To takich ogłoszeń - sprzedam psa poszukują, by przyjąć do domu nowego członka rodziny.
Wydaje się, iż nic nie powstrzyma rozwoju robotyki i powstawania coraz to doskonalszych realizacji projektów. Obserwując wystawiane przez koncerny pełne gamy ofert z tytułu "sprzedam psa robota", potencjalni klienci powinni znaleźć motywację do przemyślenia własnego stylu życia. Czy przypadkiem nie spieszymy się niepotrzebnie kosztem zdrowia, rodziny, bliskich? Może warto zwolnić, zatroszczyć się o swoje ciało i umysł oraz czy w rezultacie żywe istoty, pieski nam w tym nie pomogą?

Ciekawe artykuły


---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.

Popularne rasy kotów w Polsce

Autorem artykułu jest Jacek



Koty są przykładem zwierząt, szczególnie docenianych za piękny wygląd, zwinność, grację. Od wieków ich towarzystwo przekłada się nad obecność wielu innych domowych pupili.

Koty są przykładem zwierząt, szczególnie docenianych za piękny wygląd, zwinność, grację. Od wieków ich towarzystwo przekłada się nad obecność wielu innych domowych pupili. Koty mieszane wciąż znaczącą rolę odgrywają w gospodarstwach jako tępiciele gryzoni. W mieszkaniach trzymane są z uwagi na ich walory estetyczne oraz przyjazne usposobienie. Właściciele mają możliwość wybrania rasy kotów w zależności od najbardziej pożądanych u nich cech charakteru i eksterieru.
W Polsce koty pospolite, zwane popularnie dachowcami stanowią dużą, znaczącą populację. Wiele osób preferuje mieszańce z uwagi na ich zgrabną sylwetkę, rozmaite umaszczenie i przede wszystkim miłą powierzchowność. Świetnie nadają się na stereotypowego kanapowca drzemiącego przy kominku. Ich czułe mruczenia, łaszenie się koji nerwy zabieganych domowników. Niektóre mają większą skłonność do psot, figli, wykazując żywiołowość oraz witalność jak leśnerasy kotów.
Kot norweski leśny, syberyjski i amerykański maine coon to popularne rasy kotów, których przedstawiciele mogą pochwalić się dużymi gabarytami oraz puszystym, gęstym owłosieniem. Ich bujne futro chroniące przed zimnem, sterczące wysoko uszy, lekko skośne oczy nadają im dziki wygląd, zdradzają też przy tym naturę samotników miłujących swobodę i nienasyconą ciekawość świata. Choć często nie tolerują obcych, niezmiernie rzadko przejawiają agresję. Dla bliskich są towarzyskie, wręcz przepadają za zabawami z dziećmi.
Osoby szukające czułych, zrównoważonych i pełnych ufności zwierzaków mogą zdecydować się na wybór przedstawicieli dość młodej rasy kotów ragdoll, będącej krzyżówką persa z kotem birmańskim. Te mało ruchliwe, ciche pociechy zjednały sobie serca zwłaszcza najmłodszych właścicieli, dzięki ogromnej cierpliwości dla ich pieszczot i przytuleń.
Wciąż niezaprzeczalnie dużą popularnością w Polsce cieszą się persy, syjamskie oraz dwie tak różne od siebie rasy kotów: brytyjski krótkowłosy i sfinks. Wśród nich największą żywiołowość wykazują koty syjamskie. Pochodzące z Dalekiego Wschodu pociechy uwielbiają być w centrum uwagi i prezentować zdolności wokalne. Bywają niekiedy zazdrosne, o czym warto pamiętać trzymając w domu większą ilość czworonogów.
Hodowcy oraz felinolodzy zachęcają do wzbogacania wiedzy o predyspozycjach i wymaganiach przedstawicieli wybranej rasy kotów. Należy zapoznać się z charakterystyką odmiany zwłaszcza przed zakupem zwierzaka. Koty rasowe i mieszane preferujące aktywny tryb życia nie powinny być za to karcone. Trudno też wymagać od statecznych i flegmatycznych osobników większej ruchliwości.

Ciekawe artykuły


---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.

Historia jamników

Autorem artykułu jest Krzysiek K.



Wizerunki psów o długich tułowiach i krótkich kończynach pojawiły się już na ścianach staroegipskich świątyń. Kamienne i gliniane figurki podobnych do jamników psów odnaleziono w Meksyku, Grecji, Peru i Chinach.

Wizerunki psów o długich tułowiach i krótkich kończynach pojawiły się już na ścianach staroegipskich świątyń. Kamienne i gliniane figurki podobnych do jamników psów odnaleziono w Meksyku, Grecji, Peru i Chinach. Niektórzy uważają tę rasę za czysto germańską, gdyż podczas wykopalisk w licznych rzymskich osadach na terenie dzisiejszych Niemiec znaleziono szczątki zbliżone do szkieletu jamnika.
Pierwszą rasą jamnika był osobnik krótkowłosy. Jednak ich krótka sierść nie chroniła zwierząt przed zimnem w czasie polowań. Postanowiono więc skrzyżować jamnika krótkowłosego ze spanielem w wyniku czego powstała nowa odmiana jamnika - jamnik długowłosy. Jamnik szorstkowłosy jest krzyżówką jamnika krótkowłosego, teriera szkockiego, dandie dinmont terriera i małego sznaucera. Pierwszego jamnika szorstkowłosego zaprezentowano na wystawie w Niemczech w 1883 r.- miał na imię Mordax. Na przełomie XIX i XX przestano polować na lisy i borsuki z użyciem jamnika. Skrzyżowano więc jamnika krótkowłosego z miniaturowym pinczerem - powstał jamnik o karłowatych rozmiarach - jamnik króliczy, którego zaczęto używać w polowaniach na króliki. Był bardzo mały, mógł wbiec za gryzoniem do króliczej norki.
Jednego z pierwszych jamników krótkowłosych "zaadoptował" w 1884 r. Albert Sachsen Coburg Goth - książę Anglii. Jamniorki były jego ulubionymi psami, więc zaczął je rozpowszechniać na angielskich wystawach. W 1887 r. jamniki wyeksportowano za ocean, do Kanady i Ameryki. W latach 60 i 70 jamnik był najmodniejszym psem. W latach 80 najpopularniejszym był jamnik szorstkowłosy - stanowił 3/4 populacji jamników i zajął miejsce jamnika długowłosego. W latach 60 "królował" jamnik krótkowłosy. W Stanach Zjednoczonych jamnik od 10 lat utrzymuje się w czołówce najpopularniejszych psów. W Brytanii zajmuje 11 miejsce, w Europie północnej, Austrii i Szwajcarii obejmuje wysokie miejsca. W Niemczech w kategorii psów myśliwskich zajmuje 2 miejsce.

---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.

Husky syberyjski - historia

Autorem artykułu jest Jacek



Dopiero niedawno, bo w 2004 roku przeprowadzono badania DNA, które jednoznacznie przesądziły o tym, że Siberian husky jest pierwotną rasą psów, a do tego bardzo starą, o czym świadczą odnalezione na Syberii malowidła naskalne pochodzące sprzed roku 2.

Dopiero niedawno, bo w 2004 roku przeprowadzono badania DNA, które jednoznacznie przesądziły o tym, że husky syberyjski jest pierwotną rasą psów, a do tego bardzo starą, o czym świadczą odnalezione na Syberii malowidła naskalne pochodzące sprzed roku 2000 p.n.e. Rasa ta w prostej linii pochodzi od psów plemienia ze wschodniej Syberii - Czukczów, ale także od psów żyjących niegdyś na terenach północnej Syberii, hodowanych przez Kamczadałów, Koriaków i Jagakirów. Ludziom w tamtych czasach psy potrzebne były przede wszystkim do transportu towarów oraz do polowań. Ludy te najbardziej ceniły sobie wytrzymałe osobniki, stąd zostawiano tylko najlepsze suki, a wszystkie samce, poza tymi, które prowadziły zaprzęgi, kastrowano, by pomóc im w utrzymaniu tłuszczu na ciele. Husky syberyjski był idealnie nadający się do takich celów, ponieważ potrzebował mało pokarmu z racji swoich niewielkich rozmiarów, ale był na tyle silny, że mógł ciągnąć upolowaną zwierzynę z umiarkowaną prędkością na stosunkowo długich dystansach, tj. zaprzęg składający się z 20 psów potrafił w ciągu 6 godzin przebyć odległość 120 km, ciągnąc przy tym ładunek o wadze 600 kg. Z tego powodu psy te były wykorzystywane przez Rosjan do transportu pasażerów oraz poczty - pokonywały dziennie w dość szybkim tempie nawet do 180 km. Sama nazwa "husky" znaczy ochrypły - dawniej tym mianem określano wszystkie psy wykorzystywane do ciągnięcia sań, a obecnie nazywa się tak tylko i wyłącznie tę rasę. Husky syberyjski został sprowadzony na Alaskę w 1908 roku przez rosyjskiego handlarza futer Williama Goosaka. Być może jednak dotarły tam już wcześniej. W tymże roku Scotty Alan zorganizował w miasteczku Nome pierwsze wyścigi psich zaprzęgów "All Alaska Sweepstake", w których udział wzięły psy sprowadzone przez Goosaka. Początkowo nikt nie wierzył w ich możliwości wyścigowe z racji małych rozmiarów. Okazało się jednak, że w wyścigu zajęły III miejsce i odtąd zaczęły zwyciężać. W 1910 roku John Johnson uzyskał rekordowy czas, tj. 74 godziny, 14 minut, 39 sekund, pobity dopiero w 1983 roku. Zwycięstwa huskich kontynuował w latach 1915-1917 Leonard Seppala, którego psy dały początek hodowli rasy w Ameryce. Norweski badacz Roald Amundsen sprowadził na Alaskę siberiany, które miały wziąć udział w niedoszłej do skutku z powodu wybuchu I wojny światowej ekspedycji naukowej na Biegun Północny. W 1925 roku we wspomnianym już wcześniej miasteczku Nome na Alasce miała miejsce epidemia dyfterytu. Potrzebna była surowica, której transport możliwy był tylko drogą lądową, gdyż warunki pogodowe uniemożliwiały transport powietrzny. Surowicę zatem dostarczyły zaprzęgi huskich, które szybko pokonały trasę z Anchorage do Nome. To wydarzenie spowodowało, że Amerykanie docenili tę rasę jeszcze bardziej. W 1930 roku husky syberyjski został uznany oficjalnie przez American Kennel Club za odrębną rasę. Krzyżowanie huskich z miejscowymi psami doprowadziło do uzyskania typu uniwersalnego. Psy te używane były w sporcie oraz do pracy - głównie do przewożenia ładunków. Federation Canine Internationale (Międzynarodowa Federacja Kynologiczna) uznała rasą dopiero w 1966 roku. W latach 50-tych XX wieku w Ameryce Północnej kwitła hodowla huskich, wtedy też pierwsze osy zostały przywiezione do Europy, a do Polski przyjechały w 1983 roku ze Szwecji, a potem z Czech. Jednak dopiero w połowie lat 90-tych przywieziono naprawdę dobre egzemplarze ze Stanów Zjednoczonych, Szwecji i Meksyku. Aktualnie siberiany hodowane w Polsce doganiają światową czołówkę. Boom na te psy powstał wraz ze wzrostem popularności sportów zaprzęgowych. Wciąż rosnące nimi zainteresowanie i swoista moda na trzymanie huskich także w ciepłych krajach południowych oraz mieszkaniach spowodowały spadek jakości rasy.

Ciekawe artykuły


---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.

Imiona dla kotów

Autorem artykułu jest Jacek



Ze wszystkich zwierząt domowych głownie koty oraz psy są tymi szczęśliwymi pupilami, którym właściciele nie skąpią ofiarowywania przydomków. Zarówno popularne, niekiedy oklepane jak i te przemyślane, wyszukane pseudonimy stają się ściśle zw.

Ze wszystkich zwierząt domowych głownie koty oraz psy są tymi szczęśliwymi pupilami, którym właściciele nie skąpią ofiarowywania przydomków. Zarówno popularne, niekiedy oklepane jak i te przemyślane, wyszukane pseudonimy stają się ściśle związane z ulubieńcami. Zdarza się, że oryginalność jakimi mogą się poszczycić wybrane imiona dla kotów, zaskakuje nawet wieloletnich kociarzy.
Często cała rodzina zostaje zmobilizowana do wymyślania nazwy dla czworonożnego domownika. Niekiedy konkurencyjnymi pseudonimami okazują się neologizmy, tworzone ze zlepków epitetów, którymi charakteryzuje się mruczek. Póki imiona dla kotów nie są obraźliwie krzywdzące, posiadamy pełną dowolność wyboru z całej gamy przydomków. Nie ma nic wstydliwego w owocach mniej wysilonej twórczości takich jak: Bursztynek, Dropsik, Inka, Kreska czy Łatek. Miłośnicy literatury, kina czy komiksów częściej zwą swoich pupili pseudonimami ulubionych postaci fikcyjnych oraz bohaterów historycznych. Każdy kot wdzięcznie prezentuje się jako: Harry, Armani, Gordon, Morfeusz, a niejedna kocica może z dumą nosić przydomek: Aisza, Carmen, Chanel, Ciri, Falka czy Xena.
Już od wczesnych dni wybierając imiona dla kotów mamy możliwość budowania więzi z przyszłymi ulubieńcami. Po nadaniu przydomków stają się dla nas wyjątkowymi stworzeniami, jedynymi w swoim rodzaju. Pozostawienie zwierzaka w anonimowości budzi przykre przeświadczenie o jego powtarzalności, a rola jaką odgrywa w domostwie kojarzy się z łatwością do zastąpienia przez innego osobnika. Należy skończyć z bezimiennością zwierzaków zwłaszcza tych żyjących na terenie gospodarstw, działek, magazynów. Imiona dla kotów są wizytówką, śladem o ich istnieniu. Łatwiej szanować czyjeś prawa, otaczać opieką, martwić się o los nazwanych stworzeń.
Od wieków ludzie nadawali imiona dla kotów oswojonych i hodowanych. Choć według Holly Golightly z powieści oraz filmu "Śniadanie i Tiffanyego" dopiero po ustatkowaniu się głównie tym mentalnym mamy prawo nadać przybłędom i dzikuskom przydomki.

Ciekawe artykuły


---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.

Pozytywne szkolenie

Autorem artykułu jest Krystek



Każdy właściciel ma swoje sposoby by nauczyć psa posłuszeństwa i dobrych manier. Nie zawsze jest to proste, bo wśród psów też są uparciuchy, z którymi trudno sobie poradzić.

W żadnym wypadku nie wolno bić psa! Najbardziej skutecznym sposobem szkolenia i postępowania są metody pozytywne, oraz całkowite ignorowanie psa, gdy zachowuje się źle. Nie zwracanie uwagi jest naturalnym zachowaniem, które wszystkie psy stosują wobec siebie nawzajem i doskonale znają jego znaczenie. psa należy ignorować tak długo, aż zacznie szukać kontaktu z nami. Ale wtedy nie można dać się sprowokować, tylko odczekać jeszcze chwilę, a następnie wypowiedzieć komendę. Gdy pies ją wykona, zachowujemy się tak, jakby się nic nie wydarzyło. Z każdym psem warto pracować, ale dobre efekty uzyskuje się tylko wtedy, gdy szkoli się go właściwie!!! Przede wszystkim należy stosować metody pozytywne. Nagradzanie tylko za wykonanie komendy nagroda jest cenna informacji dla psa motywuje go do dalszych starań. Można stosować zabawę z wykorzystaniem gadżetu, który jest niedostępny na co dzień smakołyku i pochwały słownej lub głaskania po żabocie i bokach pyska. Nie należy głaskać psa po głowie ani między uszami ani też klepać go w tym miejscu - taki gest nie jest dla niego nagrodą. Zajęcia z psem powinny trwać najwyżej ok. 5min. i składać się z 4-5 kilkusekundowych powtórzeń. Godzinne treningi nie maja sensu, bo psy nie potrafią koncentrować się tak długo i są znudzone pracą. Ćwiczenie należy urozmaicać - zaczynać od najłatwiejszych i w miarę postępów stopniowo je utrudniać. Warto pamiętać, że zbyt trudne ćwiczenia zniechęcają psy do szkolenia. Dobrze poprowadzony trening jest atrakcją dla psa i sprawia mu przyjemność! http//psina-owczarkiniemieckie.blogspot.com

http:/psie-rasy.blogspot.com


---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.

Codzienna kontrola naszego psa

Autorem artykułu jest Wienix



Jeżeli planujesz kupno lub masz już psa to musisz zdać sobie sprawę jak ważna jest codzienna kontrola naszego czworonoga jakie czynności w związku z tym należy wykonać.

Już od pierwszych miesięcy życia naszego szczeniaczka powinniśmy systematycznie przyzwyczajać go do nawyku kontroli i pielęgnacji jego sierści, uzębienia, uszu, oczu, pazurów.Należy codziennie przyzwyczajać naszego szczeniaka do pielęgnacji i dotyku. W tym celu najlepiej postawić psa na stoliku lub innym podwyższeniu ( nie wykonujemy tych czynności na podłodze - piesek musi odróżniać czynności wykonywane na podwyższeniu) następnie przesuwamy dłońmi po jego ciele i w dół łap sprawdzając oczy, uszy, pazury i zęby.Praktycznie codziennie wyczesujemy naszego psiaka (do sierści krótkiej używamy szczotek z włosia a do długiej grzebieni lub szczotek z twardszymi metalowymi zębami) oraz przemywamy mu oczy i uszy ( niektórym rasom psów np. yorkshire terrier usuwa się włosy wyrastające w uchu ). Do przemywania oczu i uszu używam gotowych preparatów w płynie i wacików. Dodatkowo w czasie codziennej kontroli powinniśmy delikatnie otworzyć pyszczek naszego pieska i palcem przesunąć po jego zębach i dziąsłach. Na stałe zęby poczekać będziemy musieli do ok. 6 miesiąca życia psa. Przyzwyczajanie go do otwierania pyska i dotykania zębów oraz dziąseł ułatwi nam w przyszłości czyszczenie ich oraz spokojne zachowanie się psa w czasie badań u weterynarza. Podczas skracania pazurów musimy uważać aby nie przyciąć ich za krótko gdyż może to spowodować silne krwawienie z okolic pazura a co za tym idzie zniechęcić naszego psa do tego typu zabiegu. Jeżeli nie mamy doświadczenia w obcinaniu pazurków to najlepiej poprosić o pomoc przychodnie weterynaryjną bądź też skorzystać z usług psiego fryzjera.

---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.

Nauka chodzenia na smyczy

Autorem artykułu jest Wienix



Co zrobic aby przyzwyczaić naszego pieska do chodzenia na smyczy. W artykule tym przedstawie kilka byc może praktycznych porad dla nowych właścicieli psów.

Naukę chodzenia na smyczy warto zacząć już w domu.
Powinna ona przebiegać w sposób stopniowy. Na początek należy włożyć kilka smakołyków do miski szczenięcia i postawić ją w odległości kilku metrów od pieska. Następnie pozwólmy psu iść na smyczy przy nas w kierunku miski. Ćwiczenie to należy powtórzyć kilka razy zwiększając stopniowo odległość którą piesek musi pokonać do miski.
Jeżeli na początku ćwiczenia szczenię nie będzie chciało iść w kierunku miski spróbuj zachęcić je trzymają w ręce przed nim kawałek karmy tak aby podążało za nim na luźnej smyczy. Jednakże nie pozwól aby w trakcie tego ćwiczenia szczeniak zabrał ci karmę z ręki. Karmę dasz mu w nagrodę jak przejdzie z tobą określony odcinek drogi. Im częściej będziemy powtarzali to ćwiczenie tym szybciej nasz psiak zaakceptuje chodzenie na smyczy. Na spacery też warto wziąć ze sobą kilka ziaren karmy i co jakiś odcinek drogi nagradzać naszego szczeniaczka za właściwe zachowanie przy prowadzeniu na smyczy. Podczas pierwszych naszych spacerów pies może ciągnąc nas za bardzo do przodu należy wówczas lekkim napinaniem smyczy i podaniem komendy psu (np. zwolnij) korygować tempo spaceru. Jeżeli nagminnie piesek ciągnie nas do przodu i nie reaguje na komende wówczas należy zatrzymać się i skrócić mu długość smyczy tak żeby szedł przy nodze. Jeżeli stwierdzimy ze pies porusza sie na luźnej smyczy i nie ciągnie wówczas powinniśmy go nagrodzic jakimś smakołykiem. Należy pamiętać że im dłuższe będą nasze spacery tym szybciej piesek nauczy się chodzić na smyczy.

http://wychowacpsa.blogspot.com/

---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.

Choroby odkleszczowe

Autorem artykułu jest Krystek



Kleszcze nie tylko przenoszą boreliozę i babeszjozę. Po ugryzieniu i ludzie i zwierzęta mogą zarazić się wirusami powodującymi zapalenie mózgu pierwotniakami atakującymi leukocyty riketsjami i drobnoustrojami, które wywołują min gorączki kleszczowe i choroby krwinek.

Najgroźniejsze są wielokrotne ukąszenia przez pasożyty żyjące na terenach, gdzie często występują wymienione schorzenia. Zdarza się, że chorobę wywołuje pojedyncze ukąszenie. Bywa, że pies zachoruje jednocześnie na kilka chorób jednocześnie, bo tyle chorób przeniósł na niego kleszcz. Drobnoustroje nie wywołują infekcji u pajęczaka, ale wykorzystują go do przenoszenia jej na inne zwierzęta. Kleszcz żyjąc na łąka i w lasach szybki znajduje żywe organizmy, na które może przenosić drobnoustroje. Gdy brakuje odpowiednich żywicieli mikroorganizmy wczepiają się w kleszcza i czekają na sprzyjające warunki. Roztocza, do których należą też kleszcze, uważane są za głównych nosicieli chorób zakaźnych wśród zwierząt. Przyczyną jest to że rozwijały się razem z wirusami bakteriami i pierwotniakami i odgrywają zasadniczą rolę w powstawaniu zakażenia. Gdy pajęczak ukłuje człowieka lub zwierzę otwiera drogę wirusom, bakteriom i pierwotniakom. Po nacięciu skóry kleszcz-dzięki specyficznym właściwością śliny cementuje się w niej, dlatego dość trudno go usunąć. Potem wpuszcza do rany specjalne substancje chemiczne uniemożliwiające krzepnięcie krwi. W ten sposób ułatwia atak licznym drobnoustrojom. Miejsce po ugryzieniu należy zdezynfekować dzięki temu ogranicza się drobno ustroje.

Borelioza-choroba bakteryjna którą wywołuje krętek. Jest ruchliwym i niezwykle wyspecjalizowanym drobnoustrojem. Występuje w kilkunastu gatunkach i jest rozpowszechniony na całym świecie Po wprowadzeniu przez kleszcza do krwi bakteria wywołuje specyficzne reakcje odporności uszkadzając stawy, serce,układ nerwowy i nerki. Zwierzęta zapadają na boreliozę bez względu na wiek pleć, choć częściej chorują młodsze, które mają mniejszą odporność.

http:/psie-rasy.blogspot.com


---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.

Idealna dieta dla psa

Autorem artykułu jest Olgaz



Tak jak człowiek ma swoje upodobania kulinarne, tak każde zwierzę byle czego nie zje. Coraz częściej psiaki czy kociaki są traktowane przez ludzi jako pełnoprawni członkowie rodziny i im też należą się specjalne przywileje. Chociażby te kulinarne.

Karma dla psów z dodatkiem kurczaka czy łososia? Albo snacki, czyli przekąski? Wydawać by się mogło, że to taka współczesna fanaberia. Ale czy chcąc dbać o swojego pupilka nie wybieramy dla niego tego, co najlepsze i nie staramy się urozmaicać jego diety? Chcąc dbać o jego zdrowy rozwój nie możemy się ograniczać do jednego rodzaju pokarmu. W ofertach sklepów znajdziemy karmy dostosowane do rasy psów, ich wagi, umaszczenia, chorych czy zdrowych, starszych i młodszych.

Przysmaki w postaci specjalnie przygotowanych dla zwierząt na przykład biszkopcików czy snacków są często wykorzystywane jako element szkolenia. Sprawdza się więc tu zasada, że przez żołądek do serca. Ważne, żeby traktować tego rodzaju karmy jako nagrody za dobre zachowanie, wykonywanie przez psa określonych czynności, a nie przyzwyczaić ich do tego, by traktowały je jako element codziennej diety. Według szkoleniowców mają na nie zasłużyć i ich chcieć.

Znalezienie tak zwanego złotego środka w karmieniu zwierzaka na pewno nie będzie trwało kilku dni, ale raczej wielu miesięcy. Pomocne okażą się książki o diecie dla zwierząt czy liczne fora internetowe poświęcone temu zagadnieniu. Nie należy też ignorować doświadczeń innych, ale warto pamiętać, że każdy pies ma swój charakter. Przyzwyczajenia żywieniowe można zmienić, ale trzeba je dostosować do indywidualnych potrzeb. Ważna jest też konsekwencja w wyborze karmy dla psów, czy też przysmaków, bo to ona przyczynia się do skuteczności naszego działania.

---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.

Coś o tym jak pies może się ubrudzić

Autorem artykułu jest Biedrona



Włócząc się z moim psem spotykam inne czworonogi i ich właścicieli. Tych drugich o najróżniejszych poglądach, wiedzy, często przekazujących kolejnym osobom dość osobliwe spojrzenie na swoich podopiecznych.

Ostatnio trochę popadało, no może nawet więcej niż trochę, wokół było dość szarawo. Przemieszczałem się z sunią między blokami, przemykali dość nieliczni przechodnie. Przez moment zacząłem myśleć, że także wszyscy właściciele czworonogów pochowali się w domach ale okazało się, że nie jest tak źle. Osiedlowe pary, liczące razem sześć i więcej nóg, dopisały. Wracając do domu zauważyłem dziewczynę która właśnie wychodziła z bloku wraz z młodzieńcem w typie labradora. Przeszli przez jezdnię na pobliski trawnik. Przestało padać a przyznać się muszę, dziewczyna była bardzo ładna. Tym chętniej pomyślałem o zadaniu pytania dotyczącego możliwości poznania się psów. Podszedłem, sunia na smyczy obok mnie. Dzień dobry. Przepraszam, mogą się przywitać? Wymownie zerknąłem na psy wiedząc już, po spojrzeniu jakim zostałem obdarzony, że chyba powiedziałem coś niezmiernie głupiego! Gdy na dobre to do mnie dotarło, usłyszałem: Nie!! Mój pies się ubrudzi! Hmm, mało odkrywcze bo mój także - tak jakoś przemknęło mi przez myśl lecz nadal tylko słuchałem. Odpowiedź na moje pytanie, uzupełniona została jeszcze opowieścią jak kiedyś wyglądał jej pies po zabawie z innym i o tym, że od tego czasu psisko nie ma kontaktu z pobratymcami. Ponieważ będzie brudny.
Cóż, dziewczyna wydała się mnie znacznie mniej atrakcyjna niż przed momentem, odwróciłem się i poszedłem z moją ubrudzoną suką na dalszą część spaceru.
Myślałem o biednym psie. Tym czystym oczywiście...

---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.

Ubezpieczenie psa rodzaje polis

Autorem artykułu jest Patrycja_T



Pies to dziś równoprawny członek rodziny ma swoje miejsce w naszych domach oraz sercach. Z całych sił dbamy, aby zwierzak był szczęśliwy i zdrowy. Jednak zdarza się, że zwierzak zniszczy coś kosztownego lub wymaga drogiego leczenia wtedy docenia się wartość ubezpieczenia psa. Jaką polisę wybrać, by była korzystna dla nas i czworonoga?

Ubezpieczenie dla psa

Pies jako istota czująca i kochana przez rodzinę, wymaga sporej troski. Należy nie tylko go karmić, kąpać i szczepić, ale również brać odpowiedzialność za wyrządzone przez niego szkody czy płacić za jego leczenie. Warto więc ubezpieczyć psa, co jest bezsporne, ale jak to zrobić, by nie przepłacać a móc spać spokojnie?

Ubezpieczenie psa
przy nas jest możliwe, gdy taką opcję włączymy do naszej polisy OC w życiu prywatnym. Opcja zapewnia wypłatę odszkodowania osobie, którą pies ugryzie lub coś jej zniszczy np. płaszcz. Wykupienie tego dodatku nie jest kosztowne i część właścicieli psów decyduje się właśnie na nią. Niemniej chroni ona tylko w części psa wszak za jego leczenie czy operację, zapłacimy już z własnej kieszeni ubezpieczyciel nie odpowiada za takie zdarzenia.

Drugi rodzaj ubezpieczeń to osobne polisy dla psa. W ramach ubezpieczenia psa otrzymujemy szeroki wachlarz ochrony. Poszkodowany przez psa otrzyma odszkodowanie, my zaś dostaniemy zwrot kosztów leczenia, operacji, rehabilitacji, eutanazji, pochówku lub utylizacji zwłok. Dostaniemy też odszkodowanie w razie padnięcia lub zaginięcia zwierzaka. Jak widać, taka ochrona jest pełna i lepiej zabezpiecza nasze interesy. Wszak pies w całym życiu może nikogo nie ugryźć, ale chorować może często a na jesieni życia wymagać uśpienia, by nie przedłużały się jego cierpienia. Warto o tym pomyśleć i nadmiernie nie oszczędzać osobne ubezpieczenie psa kosztuje w zależności od ubezpieczyciela od kilkudziesięciu do kilkuset złotych rocznie. Wpływ na koszty ma często rasa psa rasy uznane za agresywne wycenia się w inny sposób.

Uwaga

Aby kupić ubezpieczenie psa, musimy mieć zaświadczenie od weterynarza, że zwierzę jest w pełni zdrowe, sprawne i bez oznak żadnych schorzeń. Pies musi też mieścić się w widełkach wiekowych zwykle ubezpiecza się psy starsze, niż 6 miesięcy, ale młodsze, niż kilka (maksymalnie 10) lat.

Patrycja, Copywriter

---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.

Problemy zdrowotne zwierząt

Zwierzęta, tak jak ludzie, czasami chorują. Nie zawsze dolegliwości są widoczne gołym okiem, ale jeśli już zauważymy coś niepokojącego, powinniśmy zareagować jak najszybciej. Często pomocy możemy udzielić sami, czasami nie pomoże nawet weterynarz.

Ropiejące oczy, kleszcze w skórze, pogryzienia czy złamania to najczęstsze dolegliwości, z jakimi do weterynarzy zgłaszają się właściciele psów, kotów, królików, chomików a nawet małych myszy. Nieco bardziej egzotyczne choroby towarzyszą zwierzętom takim jak węże, pająki, iguany czy różnego rodzaju jaszczurki, nie mówiąc już o chorobach, z którymi borykają się ptaki czy ryby. Problemy zdrowotne zwierząt bardzo często może rozwiązać jednak nawet zwykły. sklep zoologiczny. Niekiedy wystarczy bowiem opisać sprzedawcy objawy choroby, a następnie zmienić karmę podawaną pupilowi, która zostanie przez niego zaproponowana. To właśnie dolegliwości na tle pokarmowym w dużym stopniu odpowiadają za inne psie, kocie czy chomikowe schorzenia.


W innym przypadku jak złamania czy pogryzienia jedynym wyjściem okazuje się mimo wszystko jak najszybsza wizyta o weterynarza lub na zwierzęcym pogotowiu, gdzie specjalista szybko doradzi nie tylko na cierpienie zwierzaka, ale też zaleci mu odpowiednią kurację. Kłopoty ze zdrowiem spotykają jednak praktycznie każdego domowego pupila, zwłaszcza jeśli serwujemy mu nieodpowiednie karmy albo podajemy jedzenie przeznaczone typowo dla ludzi. Problemem może być też nieodpowiednia dieta, zwykłe przejedzenie (typowe dla młodych szczeniaków oraz rybek) albo wręcz przeciwnie niedokarmianie psów i kotów. Zwierzęta nie są też odporne na zwykłe infekcje czające się w powietrzu, w trawie czy podczas kontaktów z innymi przedstawicielami zwierząt, np. w czasie wesołej zabawy na powietrzu. Profesjonalne sklepy zoologiczne na pewno będą miały w magazynie odpowiednie preparaty chroniące przed ukąszeniami np. węży, ale dla bezpieczeństwa zwierzaka lepiej jest samemu na nie uważać.


Szczególnie niebezpieczne okazują się kleszcze oraz ugryzienia różnego rodzaju robactwa, którego nie brakuje w wysokich trawach. Niezauważone i nieleczone mogą być powodem ogromnego cierpienia i śmierci naszego pupila. Dlatego po każdym spacerze z psem należy dokładnie obejrzeć jego sierść i skórę, zaś po zauważeniu niepokojących oznak natychmiast udać się do weterynarza..

---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.

W trawie piszczą ekskrementy

Autorem artykułu jest Corolla77



Z okazji tak wspaniale rozpoczętej wiosny, a także zbliżających się wyborów oraz Euro 2012 przypomnieć muszę o jednym z nierozwiązanych problemów wiadomo jakie siły stoją za problemami i kto za ich nierozwiązanie odpowiada.

Sprawa nie dotyczy wyłącznie naszego Śląska, stała się plagą ogólnopolską. W wersji soft nazywam to zagadnieniem trudności w usuwaniu z ulic odchodów pozostawianych przez naszych najlepszych przyjaciół, braci mniejszych piesków. W wersji hard kupą psich gówien na trawnikach, płytach chodnikowych, a co gorsza w piaskownicach i na innych elementach placów zabaw dla dzieci (troje wnucząt, w tym jedno w wieku piaskownicowym).

Pieski nasze ukochane, karmione optymalnymi mieszankami znanych firm zachodnich (nie będę ich wymieniał, bo i po co), charakteryzują się coraz lepszym trawieniem, co zwłaszcza widzimy po śladach pozostawianych przez nieuważnych przechodniów Zresztą co się będę rozpisywał. Chciałbym tylko wskazać, że przez dwa ostatnie lata, gdy zasadą stało się dla mnie reagowanie słowne (mam taki ustalony repertuar grzecznych, acz złośliwych odzywek) na sytuacje in flagranti, żaden z właścicieli (właścicielek) tych miłych zwierzątek nie użył słowa przepraszam lub jego synonimu, i to bez względu na wiek, oznaki statusu społecznego i finansowego lub wyznanie religijne. W niektórych przypadkach sytuacja kończyła się rejteradą, w większości oburzeniem, czasami nawet świętym. O sprzątaniu pozostałości spacerowych nawet nie wspominam na tę ewentualność mam przygotowaną w kieszeni cyfrówkę oraz bukiet orchidei.

Wiem iż w Ojczyźnie naszej jest spraw wszelakich ważniejszych, mniej [.]ianych, chciałoby się rzec, proszących wręcz o skuteczne rozwiązanie .

Ale ekskrement jest także ważny. Świadczy, może i w niewielkim stopniu, o tym kim jesteśmy i jak jesteśmy postrzegani. Dzisiaj w Internecie wskazuje się na niemieckie filmiki w uwłaczający sposób przedstawiający Polaków. Może byśmy się zastanowili, czy wzmiankowane odchody także mogą stać się tematem takich oburzających obrazów.

A może tak stworzylibyśmy społeczny ruch sprzeciwu, może stowarzyszenie o szczytnych, chociaż przyziemnych celach, a w perspektywie nawet partię o jasnych, skrystalizowanych poglądach społecznych i politycznych. Może właścicielka najbardziej obecnie medialnego przedstawiciela Canis lupus familiaris wabiącej się Ramona zechciała stać się honorowym Przewodniczącym zgromadzenia, tak przecież ekologicznego ? Może przyłączy się do nas niegdyś niezwykle czynny w zwalczaniu plagi tej koneser win ? Nie wspominając o ekipie dziarsko nakłuwającej bardziej lub mniej świeże eksponaty kultury osobistej Polaków ?

EEE - żartuję (?)



http://lauraluizalife.blogspot.com.

JerryM
http://lauraluizalife.blogspot.com

---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.

Jak wybrać żwirek dla kota ?

Autorem artykułu jest Marcin Wilczyński



Wielu właścicieli kotów zadaje sobie pytanie, jaki żwirek wybrać dla swojego pupila. Czy lepszy będzie ten zagraniczny reklamowany w mediach, czy może raczej ekologiczny polskiej produkcji.

Wielu właścicieli kotów zadaje sobie pytanie, jaki żwirek wybrać dla swojego pupila. Czy lepszy będzie ten zagraniczny reklamowany w mediach, czy może raczej ekologiczny polskiej produkcji. Odpowiedź jest prosta-najlepszy jest ten, który odpowiada naszemu pupilowi. Ponieważ jednak, to właściciel musi wybrać i zapłacić, postaram się w tym artykule przybliżyć podstawowe cechy, które staną się pomocne przy wyborze tego odpowiedniego produktu.

Żwirki dla kotów najczęściej dzieli się według materiału, z którego są wykonane.

Rozróżniamy więc:

- Żwirki drewniane

- Żwirki bentonitowe

- Żwirki silikonowe

Każda z grup posiada pewne cechy, które mogą zadecydować czy nasz kot polubi dany żwirek czy nie.

Żwirek drewniany wykonany jest z drewna, więc jest to produkt w 100% ekologiczny. Do jego zalet można dopisać także fakt, że jest bardzo wydajny i bardzo dobrze pochłania nieprzyjemny zapach. Żwirek, który jest zanieczyszczony przez odchody lub mocz, zbryla się w grudki, które można odsiać z kuwety i wyrzucić do toalety. Dużym plusem zwłaszcza dla posiadaczy kociąt jest fakt, że żwirek drewniany nie powinien zaszkodzić zwierzęciu w przypadku połknięcia. Wadą jest jego mała wydajność. Może się również przyczepiać do łap i futra, więc kot roznosi go po całym mieszkaniu.

Najpopularniejszym i najtańszym rozwiązaniem są żwirki bentonitowe. Są stosunkowo wydajne, gdyż podobnie jak żwirki drewniane zbrylają się pod wpływem wilgoci, dzięki czemu nie ma konieczności wymieniania całej zawartości kuwety po każdej wizycie kota. Dodatkowo dobrze pochłaniają nieprzyjemny zapach unoszący się z kuwety. Żwirki bentonitowe mogą występować w różnych wersjach zapachowych. Do podstawowych wad tego typu żwirków dla kotów należy fakt, że nie wolno wyrzucać ich do toalety oraz pylą, co jest uciążliwe zwłaszcza gdy kuweta postawiona jest w słabo wentylowanym miejscu. Młode koty często podjadają żwirek co w przypadku żwirku bentonitowego może grozić zatkaniem jelit. Stosowanie tego typu żwirku wymaga od właściciela pewnej systematyczności w czyszczeniu, jeśli żwirek dla kota długo nie będzie wymieniany na dnie kuwety powstanie warstwa twardego mało aromatycznego osadu, który będzie trudny do usunięcia.

Żwirek silikonowy w przeciwieństwie do wcześniej opisanych nie zbryla się pod wpływem wilgoci, lecz pochłania ją i gromadzi wewnątrz granulek. Kuweta nie wymaga każdorazowego czyszczenia po oddaniu moczu przez kota, w zupełności wystarczy gdy odsiejemy i wyrzucimy kał. Dzięki temu jest to najwydajniejszy żwirek dla kotów. Żwirek silikonowy nieco lepiej niż bentonitowy odpowiednik pochłania zapach moczu, swoją maksymalną wydajność utrzymuje przez około 3-4 tygodnie. Zużytego żwirku niestety nie powinno się wyrzucać do toalety. Do nielicznych wad można zaliczyć to, że głośno szeleszczą i mają twarde ziarenka. Zniechęca to część kotów, gdyż nie zapewnia odpowiednio spokojnej atmosfery w kuwecie.

Wybierając jaki żwirek dla kota kupimy, powinniśmy kierować się przede wszystkim dobrem naszego podopiecznego. W przypadku gdy kot jest u nas od niedawna, nie należy wprowadzać drastycznych zmian i warto jest stosować taki produkt do jakiego nasz zwierzak jest przyzwyczajony. Jeśli nie znamy kocich preferencji to warto jest poeksperymentować, który żwirek jest najlepszy dla naszego mruczka.

---

Tomasz Głowacki


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

piątek, 29 lipca 2011

Pupil w cętki - gekon


Większość ludzi hoduje w domu jakieś mniejsze lub większe zwierzątko. Często jest to pies lub kot, świnka morska, chomik, szynszyla, kanarki, papużki czy rybki akwariowe.



Niektórzy z nas natomiast marzą o tym, by zamiast tradycyjnego czworonoga, psa czy kota, hodować w domu jakieś bardziej niezwykłe zwierzątko. Nie żeby od razu wykorzystywać pozyczki argentynskie skarbiec na zakup nie wiadomo jak unikatowego stworzenia, ale po prostu mieć innego niż wszyscy zwierzęcego przyjaciela. pozyczki skarbiecTakim ciekawym gatunkiem, który można hodować w domu, jest gekon. Jego cena nie jest wygórowana, kosztuje zazwyczaj ok. 200-300 zł, nie trzeba więc brać pozyczki skarbiec. Hodowcy polecają przede wszystkim zakup gekona lamparciego. W naturze żyje on na stepach Iranu, Afganistanu i Pakistanu. Jest jaszczurką łagodną i łatwo się oswaja. Terrarium dla gekona powinno mieć wymiary 60x40x30 cm, musimy zapewnić w nim odpowiednią temperaturę i wilgotność. Podłoga w terrarium powinna być wysypana żwirkiem lub tez próchnica z dodatkiem kory. Nie powinno się dawać pisku, ponieważ gekon może go zjeść, a to nie wyszłoby mu na zdrowie. Zamontowana w terrarium grzałka z regulowanym termostatem umożliwi utrzymanie prawidłowej temperatury powietrza. W dzień powinna ona wynosić ok. 27 stopni lub nieco więcej, nocą ok. 20-22 stopnie Celsjusza. Gekon potrzebuje tez jakiegoś miejsca, w którym będzie się mógł schować, dlatego koniecznie musimy znaleźć w terrarium miejsce na kryjówkę. Jaszczurki lubią wilgoć, zatem i mieszkanie naszego gekona trzeba regularnie zraszać. Potrzebna będzie też lampa kwarcowa, gdyż gekon, podobnie jak i inne gady, wymaga naświetlenia, co pozwala na odkładanie się wapnia w organizmie i wytwarzanie niezbędnej witaminy D. Jako pożywienie musimy naszej jaszczurce podawać żywą zdobycz. Mogą to być świerszcze czy karaluchy. Owady dobrze jest posypywać preparatem wapniowym. Zarówno pokarm, jak i wszelkie niezbędne wyposażenie terrarium dla gekona można nabyć w każdym dobrze zaopatrzonym sklepie zoologicznym.
NETImage

Oswajanie szczura to czysta przyjemność


Szczury to niezwykle inteligentne zwierzęta, opiszę dziś w jaki sposób najszybciej można przyzwyczaić szczura do naszej obecności i oduczyć go instynktownego strachu. Oswajanie szczura wiąże się jednak głównie ze świetną zabawą jakiej te pocieszne zwierzątka dostarczają.



Szczur jest dziki, szczur jest zły...
Nikt z nas nie chciałby chyba być traktowanym przez swoje zwierzątko domowe niczym zagrożenie którego należy się za wszelką cenę wystrzegać. Szczury posiadają ogromny potencjał intelektualny, lecz aby można było z nimi jakkolwiek współpracować musimy zdobyć ich zaufanie. Bez tego będą do nas przychodzić, nie będą reagowały na nasze komendy i co gorsza będą skutecznie przed nami uciekać.
Oswój szczura ze swoim zapachem
Szczury polegają na zmyśle wzroku jednak jest on dość słaby, dodatkowo ciężko im ogarnąć tak duży format jak ludzkie ciało. Posiadają za to świetny węch, ty za to posiadasz swój unikatowy zapach którym nie dysponuje nikt poza Tobą. Aby nasz zapach kojarzył się im z bezpieczeństwem najlepiej wsadzić jakąś zbędną nam część garderoby do ich legowiska, może to być skarpetka, podkoszulek czy cokolwiek co nosimy. Ważnym jest aby nie prać tkaniny, musi być nasączone naszym zapachem.
Oswajanie szczura z imieniem
Szczury chyba jako jedyne gryzonie potrafią przyswoić sobie imię oraz reagować na niezbyt skomplikowane komendy głosowe. Ważnym jest aby imię lub komenda była krótka, nie koniecznie musi to być słowo! Na przykład moje szczury przychodzą do mnie gdy zacznę drapać wykładzinę palcem lub gdy zacznę w ich kierunku "cmokać". Jeśli już chcemy aby było to imię może być co najwyżej dwu sylabowe, dla przykładu: Mimi, Bubu lub Lulu. Aby ich tego nauczyć powinniśmy wydawać odpowiedni dźwięk i powoli wabić szczura, gdy ten podejdzie powinniśmy obdarować go jakimś smakołykiem. Co jakiś czas aby nauczył się iż nie jest to komenda na "jedzenie" powinniśmy po prostu go głaskać, przenieść lub nawet schować do klatki. Ważnym jest aby szczur wiedział że chodzi właśnie o niego. Oswajanie szczura szybko przeradza się w zabawę, gdyż szczury są bardzo towarzyskimi zwierzętami.

Dlaczego szczury są dobrymi kompanami?


Często zdarza mi się propagować szczury, dzieje się tak nie bez powody gdyż są to jedne z najinteligentniejszych gryzoni. Zwróćcie uwagę że ludzkość wybija wiele gatunków, nawet te które uznajemy za chronione. Tymczasem szczury wobec których wytaczamy najcięższe środki radzą sobie świetnie, towarzyszą nam od tysięcy lat.



  • Szczury, myszy i chomiki

Kiedyś wybór był jeszcze mniejszy, wybierać można było głównie pomiędzy kolorem myszek, następnie doszły chomiki które były miłym urozmaiceniem. Oba te gatunki zostały bardzo ciepło przyjęte przez ludzi i stały się jednymi z bardziej popularnych zwierzątek domowych. Następnie nadszedł czas na coś niezwykłego w naszym kręgu kulturowym czyli hodowlę szczura. Rodzice jednak wciąż dużo chętniej kupowali swoim dzieciakom po słodkiej myszce niż słodkiego i inteligentnego szczura. Prawda jest bowiem bolesna, szczury nie powinny być nawet porównywane z chomikami ani myszami gdyż jest to czysta obraza. Ich możliwości intelektualne, poznawcze oraz towarzyskość nie są jedynie rozwinięciem funkcji myszy. Szczury to zupełnie odmienne zwierzęta, to tak jakby porównywać człowieka do szympansa. Podobni jednak prawda jest taka że pisanie na klawiaturze które jest jedną z milionów czynności przez nas wykonywanych szympanowi zajęło by lata.
  • Szczury mogą być przyjaciółmi

Ludzie po gryzoniach nie spodziewają się zbyt wiele, myszki i chomiki traktowane są podobnie do rybek akwariowych. Trzeba wymienić im ściółkę/wodę oraz nakarmić. Wszak zwierzęta te są zbyt głupie by nawiązać z człowiekiem jakiekolwiek relacje, nauczenie myszy reakcji na imię było by ogromnym sukcesem. Tymczasem szczury uczą się tego bezproblemowo i samoistnie, nie miałem w swojej wieloletniej hodowli okazu który nie przybiegał by gdy go zawołałem. Szczury potrafią się bawić z człowiekiem, potrafią być obrażone i potrafią odróżniać właściciela od reszty ludzkości. szczurek

  • Szczury mają niewielkie wymagania

Dieta dla szczur anie jest skomplikowane, koszta żywienia w skali tygodnia nie przekroczą nawet 10pln. Należy uważać na podawanie szczurom używek i kilka rzadko występujących potraw, szczury są wszakże wszystkożerne. Minimalne rozmiary klatki dla szczurów to 80-40-40cm, także nie dużo, musimy jednak pamiętać iż raz na jakiś czas szczury trzeba puszczać aby się wybiegały. Odpowiedni do tego będzie niemal każdy pokój, musimy tylko ocenić czy nasze szczury lubią gryźć kable i odpowiednio je zabezpieczyć.

Dlaczego szczury są dobrymi zwierzątkami domowymi?


Szczury postrzegano do niedawna jedynie jako szkodniki, co trzeba im przyznać są bardzo wprawionymi szkodnikami. Jednak ich potencjał można wykorzystać w inny sposób pod warunkiem że znajdziemy dla nich miejsce pod naszym dachem.



Szczury, takie większe myszy
To że zarówno szczury jak i myszy są podobnymi do siebie gryzoniami nie wiele mówi nam o różnicach jakie występują pomiędzy tymi dwoma gatunkami. W stosunku do szczurów myszy są najnormalniej w świecie przygłupie w czym wtórują im chomiki, króliki i wszelkiej maści świnki morskie. Gdybym chciał porównać inteligencję myszy których hodowlą również się zajmowałem do inteligencji szczura to tak jakbym chciał porównać człowieka do goryla. Niby podobni, niby potrafimy wiele różnych rzeczy jednak goryle są dość niekumate w stosunku do ludzi.
Poznaj moje szczury
Każdy szczury posiada swój własny i niepowtarzalny charakter, preferencje i upodobania. Szczury które doskonale rozpoznają swojego właściciela nie rzadko lojalnie pozwalają się głaskać tylko niemu. Tak było z moją dawną szczurzyczką która mnie nigdy w życiu nawet nie zadrapała, natomiast gdy mój przyjaciel próbował ją pogłaskać skończyło się to założenie trzech szwów. Oczywiście szczury z założenia nie są agresywne, również i ta szczurzyczka nie wykazywała się wcześniej agresją. Widocznie została czymś sprowokowana.
Szczury, nie wymagające zwierzęta
Szczur do egzystencji nie potrzebuje niemal niczego, do pełni szczęścia potrzebuje nie wiele więcej. Wystarczy kupić dla szczura trochę karmy, najlepiej ziarenek, klatkę, dawać wody i puszczać po dwie godziny dziennie. Mało tego szczur sam włoży wysiłek i zaangażuje się w to by nas poznać i się z nami zaprzyjaźnić, w sumie nie wiele ciekawszych rzeczy ma do roboty.

Szczury jako przyjaciele dzieci


Gryzonie takie jak myszy, chomiki czy świnki morskie bardzo często kupowane są przez rodziców dla swoich pociech, z niektórych powodów nie biorą oni szczurów pod uwagę. W dzisiejszym artykule przedstawię dlaczego to szczury są najlepszymi kompanami zabaw dla naszych dzieci.



  • Gryzonie głupie i mądre
Nie ukrywajmy że większość gryzoni jak na przykład chomiki i myszy nie wykazują się specjalną inteligencją, nawet jeśli nauczą się rozpoznawać swojego właściciela rzadko kiedy mają ochotę wchodzić w interakcję. Naszemu dziecku nie potrzeba raczej pupila który od rybki akwariowej różni się jedynie tym iż ma futerko i oddycha tlenem atmosferycznym. Natomiast szczury są najinteligentniejszymi gryzoniami, samo porównywanie ich do chomików, królików czy myszy powinno być dla nich obraźliwe. Bez problemu, niemal że instynktownie uczą się reagować na swoje imię jak i przybiegać gdy zostaną wywołane. Przez tysiące lat egzystowania w towarzystwie ludzi zanikł u nich instynktowny lęk przed człowiekiem, dlatego w relacjach z nami kierują się głównie swoją inteligencją. Sam swego czasu miałem chomika, miałem myszki i muszą z przykrością stwierdzić że wszystkie inne gryzonie są po prostu głupie w porównaniu do szczurów.
  • Szczury są bardzo higieniczne
Co prawda nie bez powodu w naszej kulturze postrzegane są jako zwierzęta roznoszące choroby, dżuma czyli czarna śmierć która zdziesiątkowała Europę pośrednio jest ich winą. Co prawda same choroby nie roznosiły o co zostały swego czasu niesłusznie oskarżone, jednak na ich grzbietach podróżowały złośliwe pchły które niestety zarażały ludzi. Nie wynika to jednak z faktu iż szczury są mniej higieniczne od myszy czy chomików, raczej z faktu iż szczury jako jedyne gryzonie potrafiły obok nas egzystować przez co mieliśmy kontakt zarówno z nimi jak i z ich pchłami. Mycie się jest jedną z ulubionych czynności jakiej lubią poddawać się szczury, robią to po prostu co chwilę w dowolnym miejscu.
Chcąc sprawić naszemu dziecku pupila chcemy by nasze dziecko coś z tego wyniosło, o ile trzymanie w domu psa wiąże się obowiązkami i problemami to hodowla szczura jest bezproblemowa. Nasze dziecko musi nauczyć się troski o inne stworzenia, z doświadczenia wiem iż łatwiej wykazać współczucie jak i zrozumienie wobec zwierzątka które cokolwiek rozumie. Co ważniejsze zwierzątka które potrafi okazywać więcej emocji niż jedynie strach i bycie wkurzonym jak mają to w zwyczaju chomiki.
Dziękuje

czwartek, 28 lipca 2011

Problemy z transportem zwierząt

Prawie każdy właściciel zwierzaka wyjeżdża czasami na wakacje. Co wtedy zrobić ze swoim czworonożnym przyjacielem? Zabierz go ze sobą w podróż w komfortowych warunkach.

Wyjazd na wakacje czy dłuższa podróż służbowa to ogromny kłopot dla tych właścicieli zwierząt, którzy nie mają ich z kim zostawić. Można oczywiście oddać je pod opiekę do specjalnych zwierzęcych hoteli, co jednak wiąże się z dość dużymi kosztami. W drastycznych i niestety zbyt częstych przypadkach ludzie decydują się też na zwykłe porzucenie zwierzaka przy drodze, w lesie lub w szczerym polu. Dla tych, którzy mają jednak swoją godność i sumienie, pozostaje opcja trzecia, jaką są specjalne transportery dla zwierząt. Oferuje je dowolny sklep zoo, w którym można nabyć transporter dla wybranego zwierzaka, niezależnie od tego, czy jest to zwykły kociak czy nieco egzotyczna iguana. Profesjonalne sklepy zoologiczne mogą nam też zaoferować transportery wyłożone w środku miękkim materiałem, zakryte lub odkryte, ze specjalnymi pojemnikami na wodę i karmę, które nie wylewają i wysypują się na zewnątrz. Ostatnim krzykiem mody pozostają transportery dla kotów, czyli zwierząt, które niezbyt chętnie podróżują i mało komfortowo czują się w czasie długich podróży. Oczywiście podczas krótkich przejażdżek można trzymać zwierzę na kolanach, obok na siedzeniu lub z tyłu za specjalną szybką albo kratką. Jednak w czasie dłuższych wyjazdów taki system się nie sprawdzi i warto odwiedzić wtedy sklep zoo oraz zaopatrzyć się w preferowane transportery. Są one konieczne, jeśli ze zwierzakiem wybieramy się w podróż samolotem lub pociągiem. Polskie realia są jednak pod tym względem dość różne u jednego przewoźnika panuje absolutny zakaz trzymania zwierząt w wagonach osobowych, u innych nie będzie z tym żadnego problemu, jeśli tylko jest on w kagańcu i na smyczy lub w specjalnym transporterze. Problem z podróżowaniem ze zwierzętami może nas też spotkać na statkach, zwłaszcza tych kursujących między różnymi krajami. Transportery dla kotów czy psów można tam jednak wypożyczyć, nie ma więc przymusu kupowania ich na własność w celu jednorazowego wykorzystania. Inną kwestią pozostaje jednak sprawa przymusowej kwarantanny, którą niekiedy muszą przejść zwierzęta zwłaszcza zaś te egzotyczne, niespotykane w danym kraju lub wymagające specjalnego pozwolenia na wwiezienie na terytorium danego państwa..

---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.

Spacer z psem

Autorem artykułu jest szczesliwypies



Spacer z psem służy każdemu i psu, i jego właścicielowi. Właściciel może rozprostować kości po przebudzeniu, ciężkim dniu w pracy czy dotlenić się przed pójściem spać. Pies, pies za to zaspokaja swoje podstawowe potrzeby. Może powęszyć, poruszać się, zobaczyć dawno nie odwiedzane miejsce albo wybrać się ze swoim Panem na wycieczkę.

Podczas spaceru stymulowane są wszystkie zmysły psa: chodzi po różnych podłożach, widzi nowe obiekty, ludzi, czuje przedziwne zapachy. Czasem, jeśli wykorzystamy spacer do ćwiczeń z psem, spadnie mu smaczny kąsek! Na pobliskim podwórku można psu zorganizować podwórkowe agility, czyli zbudować prosty tor przeszkód wystarczy do tego ławka, drzewo, patyki czy karton!
Wspólna aktywność to nie tylko frajda dla psa i właściciela, ale przede wszystkim budowanie więzi pomiędzy psem i opiekunem, a ta, jak wiadomo, skutkuje lepszym porozumieniem i mniejszą ilością problemów z zachowaniem psa. Pies, któremu zapewnimy dostateczną ilość ruchu i atrakcji, grzecznie spędzi cały dzień w oczekiwaniu na nasz powrót z pracy. Pies znudzony przemebluje nam mieszkanie, poobgryza meble albo będzie wył i szczekał tęskniąc za nami. Sąsiedzi tego na pewno nie polubią, a i nam na pewno nie będzie przyjemnie zostawiać w domu nieszczęśliwego psa.
Aby zapobiec tym problemom, postaraj się wychodzić (niezależnie od miejsca zamieszkania!) z psem co najmniej 3 razy dziennie, a na każdy spacer przeznacz ok. 30 minut. Podczas spaceru pamiętaj, że nie chodzi jedynie o to, żeby pies załatwił swoje potrzeby fizjologiczne, ale właśnie o to, żeby spokojnie sprawdził wszelkie wiadomości zapachowe od innych zwierząt. Jeśli Twój pies lubi pływać, zabieraj go od czasu do czasu w miejsca, gdzie jest to możliwe i bezpieczne.
Pamiętaj - spacer z psem nie musi być nudny!

Szczęśliwy Pies
www.szczesliwypies.pl

---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.

Pan z nadwagą, pies z nadwagą

Nie tylko brytyjskie dzieci są otyłe. Także psy posiadane przez Brytyjczyków mają problemy z nadwagą. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez organizację charytatywną PDSA ponad 35 proc. zwierząt domowych waży zbyt dużo. Problemem jest karma dla psów. A raczej jej zbyt częste podawanie.

Niemal każdy zna taką historię: przygotowane na kotlety dla całej, wielopokoleniowej rodziny mięso leży odłożone do dużego naczynia. W pobliżu kręci się pies. W chwili nieuwagi zjada dokładnie tyle, ile później miało zjeść dziesięć czy dwanaście dorosłych osób. Taki jednorazowy wybryk może przejść co najwyżej do rodzinnych annałów, jednak systematycznie przekarmianie zwierzęcia doprowadzi do wystąpienia nadwagi. Im gorsza karma dla psów, tym szybciej otyłość stanie się faktem. Jednak niezależnie od jakości jedzenia, liczy się także jego ilość.



Karma dla psów – za dużo, za kiepsko



Jak wynika z badania organizacji charytatywnej PDSA (The People's Dispensary for Sick Animals) więcej niż co trzeci pies w Wielkiej Brytanii cierpi na nadwagę. Rok temu zwierząt otyłych było o kilkanaście procent mniej. Jeśli trend się utrzyma, w roku 2013 połowa brytyjskich psów będzie po prostu zbyt gruba. Co ciekawe, otyłość wśród zwierząt jest różna w zależności od regionu. Najwięcej czworonożnych grubasów jest w Szkocji i w centralnej części Anglii. Najmniej w Londynie i Północnej Irlandii.



Zdaniem autorów badania za problemy zwierząt odpowiadają ludzie. To oni podają im niewłaściwą karmę dla psów lub po prostu je przekarmiają. Często po prostu dlatego, że nie zdają sobie sprawy z tego, jak złe odżywianie wpływa na zwierzę. To nie powinno zresztą dziwić w najgrubszym społeczeństwie Europy, ze wskaźnikiem otyłości wśród dorosłych mieszkańców sięgającym 30 proc.



Słodycze, czyli zabójstwo z miłości



Karma dla psów podawana w zbyt obfitych ilościach to zresztą nie jedyna przyczyna otyłości zwierząt. Także, a może przede wszystkim, żywienie psów i kotów tym samym jedzeniem, którym odżywiają się ludzie. Ciastka, czekolada, herbatniki – psy je uwielbiają. Ale nie rozumieją, że takie jedzenie im szkodzi. Tymczasem jeden herbatnik to dla ważącego 10 kg psa tyle samo, ile dla ludzi cały hamburger albo tabliczka czekolady. Wystarczy, że każdego dnia każdy członek rodziny podzieli się z pieskiem jednym tylko ciasteczkiem, a problem gotowy.



Badania pokazują także, że niektóre rasy są bardziej podatne na otyłość niż inne. Powody do zaniepokojenia mają zwłaszcza właściciele labradorów, basetów czy spanieli.



Lepiej leżeć na kanapie



Co więcej, problemem staje się także brak ruchu. Brytyjczycy są coraz mniej skłonni do aktywności fizycznej, a swoje przyzwyczajenia przenoszą na zwierzęta. Tymczasem średniej wielkości collie potrzebuje każdego dnia 15 km spaceru. Efektem złej diety i otyłości są choroby zwierząt. Choroby serca, cukrzyca, nowotwory – to przypadłości, na które cierpią, czasem kompletnie bez świadomości właścicieli – psy z nadwagą



Organizacje zajmujące się ochroną zwierząt prowadzą stale akcje informacyjne, ale rosnący odsetek otyłych zwierząt pokazuje, że są one nieskuteczne. I prawdopodobnie nie będą, bo najlepsi przyjaciele ludzi są też najlepszym odzwierciedleniem ich stanu – fizycznego i psychicznego.





o Autorze

Czasem piszę...



Artykuł pochodzi z serwisu Albercik.pl - darmowe artykuły na WWW

Kot norweski leśny - skandynawska chluba


Wybór rasy kotów może niejednego przyszłego właściciela przyprawić o zawrót głowy. Ciężko jest wyodrębnić tę jedną jedyną ulubioną odmianę, zwłaszcza gdy ich różnorodność zadziwia nawet samych felinologów. Do odmiennego wyglądu dokładają się nieraz przeciwstawne cechy usposobienia, co się z tym wiąże preferowanie aktywnego bądź biernego stylu życia oraz posiadanie innej skali tolerancji na te same czynniki otaczającego je środowiska w tym także współegzystujące zwierzęta. Duże rasy kotów cieszą się w Polsce ogromną popularnością. Piękne, potężne Maine coon czy kot norweski leśny są coraz chętniej przez rodaków hodowane.

Międzynarodowa Organizacja Felinologów FIFe wciąż rejestruje nowe rasy kotów i ustanawia standardowy wzorzec. Odmiana kot norweski leśny została uznana przez towarzystwo w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Puszyste futrzaki z północy są inteligentne, zwinne i pełne gracji. Charakterystyczna kryza wokół szyi, wdzięczne portki na tylnych kończynach oraz fikuśnie owłosione spiczaste uszy upodabniające je do rysia nadają im dzikiego wyglądu. Kot norweski leśny samą już posturą zdradza umiłowanie swobody i wolności. W porównaniu do bardziej oswojonej amerykańskiej rasy kotów Maine coon jest bardziej nieufny wobec obcych, zachowując w relacjach z nimi spory dystans. Zamiłowanie do aktywnego trybu życia, objawia wciąż zaskakującymi nowymi pomysłami w organizowaniu swego czasu na zabawy i psoty.

Kot norweski leśny jest nie tylko skandynawską chlubą, ale dumą wszystkich hodowców, którzy pielęgnują w nich wewnętrzną potrzebę zachowania samodzielności oraz własnej woli. Nie sposób ujarzmić tak dziką naturę niezależnej rasy kotów. Obserwując ich codzienne zachowanie, aż żal gdy samemu czasem nie można przejawiać podobnej asertywności. Kot norweski leśny mógłby nauczyć wielu elastyczności w życiu, wyrażania z gracją swojego zdania i umiejętnego realizowania swoich planów.





o Autorze

Artykuły na każdy temat



Artykuł pochodzi z serwisu Albercik.pl - darmowe artykuły na WWW

Jak zadbać o zdrowie psa


Wiele osób decydujących się na psa zapomina, że nie jest to jedynie przyjemność i spełnienie kaprysu, ale również duży obowiązek. Pies jest żywym stworzeniem które wymaga odpowiedniej troski. Można powiedzieć, że biorąc go do domu staje się on członkiem naszej rodziny i tak właśnie powinien być traktowany. Chcąc zapewnić psu długie, zdrowe i szczęśliwe życie trzeba przede wszystkim zadbać o jego dietę oraz jego aktywność fizyczną.

Podobnie jak u ludzi głównym elementem psiego zdrowia jest odpowiednia dieta. Posiłek powinien zapewnić mu energię i witaminy na cały dzień a także zaspokoić jego głód. Dorosłe psy jedzą przeważnie jeden posiłek dziennie. Powinien on być więc wartościowy i syty. Dieta powinna zawierć takie składniki jak białko, tłuszcze, węglowodany minerały i witaminy. W zależności od wielkości, rasy i wieku psa proporcje tych składników powinny być odpowiednio zbilansowane. Posiłki dla psa mogą być przygotowywane na dwa sposoby. Pierwszym z nich jest kupowana w sklepie fabryczna karma dla psa, drugi zaś samodzielne przygotowywanie posiłków.

Decydując się na pierwszy sposób należy pamiętać o tym, że puszkowana lub sucha karma nie powinna stanowić całego posiłku. W przypadku jedzenia z puszki powinno być ono zmieszane z gotowanymi warzywami oraz ryżem lub makaronem. Sucha karma powinna być stosowana obok normalnego posiłku jako przekąska. Karma fabryczna zawiera niezbędne dla zdrowia składniki jednak nie są one wystarczająco syte. Pokarm puszkowany ma wielu zagorzałych przeciwników, którzy twierdzą, że nie ma on dla psa żadnej wartości.

Drugi sposób czyli samodzielne przygotowywanie posiłków jest rozwiązaniem znacznie lepszym dla psa, jednak jest ono dużo bardziej czasochłonne i trudniejszym. Konieczne jest zdobycie wiedzy na temat tego jak przygotować posiłek zbilansowany pod względem zawartości niezbędnych elementów, ale również zaspakajając głód naszego pupila. Posiłek taki powinien składać się z gotowanego mięsa, warzyw oraz ryż lub makaronu. Dodatkowo nie powinien być on zbyt mocno przyprawiony. Psu nie wolno podawać żadnych produktów smażonych, wędzonych, peklowanych czy też wędlin.

Obok właściwego odżywiania dla psa bardzo istotny jest ruch. Istotne jest regularne go wyprowadzanie na spacery. To doskonała okazja dla psa na załatwienie swoich potrzeb, ale przede wszystkim na spalenie kalorii i pozostanie w dobrej kondycji. Dobrym sposobem na rozruszanie psa jest zabawa z nim. Bieganie czy też aportowanie przez psa różnych przedmiotów zapewni mu przede wszystkim sporo radości a jednocześnie będzie dla niego bardzo zdrowe. Spacery i zabawy, podobnie jak podawanie posiłków, powinny odbywać się każdego dnia o tym samym czasie, ponieważ pies bardo szybko przyzwyczaja się do określonych pór. Warto więc zaplanować swój dzień w taki sposób, aby uwzględnić w nim wystarczającą ilość czasu poświęcana pupilowi.





o Autorze

Czasem pisze



Artykuł pochodzi z serwisu Albercik.pl - darmowe artykuły na WWW

Pies pod dobrą opieką

Posiadanie psa to dla każdego właściciela powód do radości, ale także duża odpowiedzialność. Mało jednak osób wie, jak dobrze zadbać o swojego pupila by był zdrowy i rozwijał się prawidłowo. Warto więc zdobyć trochę wiedzy na ten temat, aby nie zaszkodzić swojemu psiakowi.

Posiadanie psa to dla każdego właściciela powód do radości, ale także duża odpowiedzialność. Mało jednak osób wie, jak dobrze zadbać o swojego pupila by był zdrowy i rozwijał się prawidłowo.Warto więc zdobyć trochę wiedzy na ten temat, aby nie zaszkodzić swojemu psiakowi.

Pierwszą rzeczą o jaką trzeba zadbać jest przestrzeń jaką musimy przeznaczyć dla naszego psa. Sytuacja jest prosta gdy mieszkamy w jednorodzinnym domku. Dysponujemy wtedy ogrodem, który pozwoli naszemu pupilowi możliwie często przebywać na świeżym powietrzu. Szczególnie duże psy potrzebują przestrzeni i długich spacerów, więc częste zabawy z naszym pupilem w ogrodzie są dla niego bardzo korzystne. Gdy jednak mamy małe mieszkanie, należy postarać się o wygospodarowanie dla psa jakiegoś miejsca. Może to być plastykowe legowisko wyłożone kołderką lub koszyk. Pamiętajmy: nasz pupil musi mieć trochę miejsca tylko dla siebie i zawsze pełną miskę świeżej wody! Musimy też pamiętać o tym, że w sytuacji, kiedy mieszkamy w bloku, spacery z psem muszą mieć większą częstotliwość.

Kolejną rzeczą o jaką należy zadbać jest odpowiednia karma dla psa. Musi być odpowiednio zbilansowana i dobrana do potrzeb naszego zwierzaka. Nieumiejętnie wybrana karma może przyczynić się w szybkim tempie do jego problemów zdrowotnych. Należy wiedzieć, że pies musi mieć odpowiednią dietę i pod żadnym pozorem nie można podawać mu tego co jemy my sami. Obecnie sklepy zoologiczne oferują nam duży wybór produktów żywieniowych dla zwierząt domowych, więc nie powinniśmy mieć problemu z ich zakupem.

Każdy właściciel powinien wiedzieć także o tym, że nasz pies potrzebuje całorocznej, bezwzględnej opieki weterynaryjnej. Nie chodzi tylko o okresowe szczepienia, ale także odrobaczanie, przegląd uzębienia, leczenie infekcji czy alergii. Weterynarz udzieli nam także informacji w jaki sposób należy pielęgnować psa i jaką zastosować dietę. Jeżeli chcemy mieć pewność, że nasz zwierzak nigdzie się nie zgubi, warto zainwestować w jakiś identyfikator. Czasami wystarcza zawieszona ma szyi blaszka z naszym numerem telefonu.





o Autorze

ola444



Artykuł pochodzi z serwisu Albercik.pl - darmowe artykuły na WWW

środa, 27 lipca 2011

Jak kota przyzwyczaić do obecności nowego towarzysza?

Przede wszystkim trzeba zadbać szczególnie o tego pierwszego.Nie możemy dać mu odczuć, że coś się zmieniło(choć dom będzie postawiony na głowie). Maleństwo, które pojawi się w naszym domu, podyktuje warunki wspólnego egzystowania.

Nie zmieniajmy "staremu" kotu miejsca miski, odpoczynku i zabawy - to co jego - to święte.Kot musi się czuć bezpiecznie i być pewien, że nic mu nie grozi.

krok 2

Nie faworyzujmy" nowicjusza" w żadnej rzeczy. Jeżeli na kolanach mamy malucha 15 minut, to tyle samo poświęcamy czasu i zabawę temu starszemu.

krok 3

Dobrze jest mieć dwie oddzielne miski do jedzenia po przeciwnych stronach i karmić w tym samym czasie. Od samego początku uczyć, gdzie każdy z nich ma swoje miejsce do jedzenia. Starać się to robić konsekwentnie - nie zrażać się do malucha bo początkowo będzie i tak robił po swojemu. Dopiero z czasem zaczyna pojmować, że każdy ma swoje miejsce.

krok 4

Koty starsze nie lubią nowości w postaci nowych lokatorów. Często przez nieumiejętną opiekę, czują się odrzucone, zazdrosne(i tu zaczynają się kłopoty w postaci demonstracji,"ja tu jeszcze mam coś do powiedzenia, żadne małe nie odbierze mi tego co moje".

krok 5

Najgorsza rzecz jaka może być to utrata zaufania kota do opiekuna. To są już poważne konsekwencje. Kot starszy może się obrazić i żadne argumenty nie przemówią do niego. Znane są przypadki, że nawet potrafi wyjść z domu albo uciec i nigdy już nie wraca.

krok 6

Zaufanie - to podstawa dobrego, wzajemnego funkcjonowania, to wiara i uczucie właściciela do kota i na odwrót.

krok 7

Kot potrafi wyrażać swoje emocje, zadowolenie, czy niechęć. Wbrew opiniom, że kota nie da się wychować, stwierdzam iż, umiejętne, wzajemne porozumienie jest gwarantem powodzenia. Właściciel wyznacza granice, które kot nie powinien przekraczać.Sam kot też ma wymagania względem swojego opiekuna. Tak samo jak ludzie jest bardzo wrażliwy, potrzebuje potwierdzenia, że jest kochany i chciany w domu.

krok 8

Pieszczoty i pochwały powinny codziennie znajdować się w harmonogramie kocim. Oprócz dobrego jedzenia, czystej miski z wodą i nienagannym stanie kuwety, wydawałoby się już, że to wszystko co mu trzeba. Jednak to bardzo krzywdzące stwierdzenie. A dlaczego?

krok 9

Koty uwielbiają rozmawiać - tak.. brzmi to dziwnie, mają swój język, którym się posługują, by pokazać swój nastrój, humor, dobry dzień, chęć pieszczot itp.Doskonałymi są psychologami, potrafią bezbłędnie ocenić nasz nastrój , humor na postawie naszej mimiki twarzy, gestów, ruchów ciała i potrafią dowiedzieć się, czy dostaną to co chcą w danej chwili.

krok 10

Ważne jest aby kot starszy był dobrze wychowany bo przykład jest czerpany przez tego "malca". Jeżeli kot starszy skacze po stole i do tego ma przyzwolenie opiekuna - to można być pewnym ,że ten "mniejszy" będzie dokładnie robił to samo.

krok 11

Żmudne powtarzanie komend typu "fuj", "nie wolno" " fe", "psik" do tego odpowiednio zaakcentowane prowadzą do sukcesu. Analogicznie należy również postępować podczas nagradzania. Wszystkie pożądane zachowania kota muszą być bezwzględnie również nagradzane.Taka metoda powoduje utrwalenie w świadomości kota ,że zrobił dobrze i kojarzą mu się same dobre rzeczy z tym faktem.Karygodny jest sposób, który z przykrością dotyka psy - popularna kara cielesna, czyli bicie. To nie wchodzi zupełnie w ramy szkoleniowe. Efekty? Wręcz przeciwne - kot zestresowany, niepewny - to kot podatny na choroby, złośliwy a nawet i agresywny.Dlatego pamiętajmy iż, kot karany cieleśnie nigdy nie zaufa nam stuprocentowo!

krok 12

W fazie adaptacyjnej, kot starszy nie chce tolerować sublokatora, który snuje się po jego terytorium. W jego odczuciu - to coś strasznego, "ktoś" ładuje się na jego posłanie, bawi się zabawkami - okropność! Bywa tak ,że nawet jest trochę agresywny, odpędza intruza , ale to nie powód do zmartwień - wszystko się unormuje w odpowiednim czasie.

krok 13

Oswojenie z zapachem, zmianami, jakie zaszły niepodziewanie następuje już po tygodniu przebywania "malca" z dużym kotem. Przyzwyczaja się do tego, że ktoś mu podjada z jego ukochanej miski, bezczelnie włazi na kolana swojej pani/a, zajmuje ulubione miejsce do drzemki na kaloryferze - a wszystko to w imię dozgonnej przyjaźni.

krok 14

Kiedy taki moment przychodzi to starszy kot temu "małemu" pozwala na wszystko, mało tego często sam powoduje zaczepki by sprowokować do zabawy, troszczy się i okazuje to przywiązanie na każdym kroku.

A już widok dwóch goniących się kotów po całym mieszkaniu - to 100% sukces wychowawczy i stworzenie pełnej harmonii w ognisku domowym.





o Autorze

Ewa Wilczek

http://www.zaradni.pl/porada/695,jak_kota_przyzwyczaic_do_obecnosci_nowego_towarzysza



Artykuł pochodzi z serwisu Albercik.pl - darmowe artykuły na WWW

Stacjonarne vs Internetowe Sklepy Zoologiczne

Autorem artykułu jest Marcin Wilczyński



Czy stacjonarne sklepy zoologiczne zawsze posiadają towar najlepszej jakości, zawsze w takim rozmiarze i kolorze jak potrzebujemy i zawsze po konkurencyjnych cenach? Jeśli zależy nam na zakupie tanim, profesjonalnym, bezpiecznym, który nie zaszkodzi naszemu zwierzakowi, warto przejrzeć również ofertę sklepów internetowych.

Gdzie kupować potrzebne akcesoria dla naszych pupili? Czy stacjonarne sklepy zoologiczne zawsze będą posiadały towar najlepszej jakości, zawsze w takim rozmiarze i kolorze jak potrzebujemy i zawsze po konkurencyjnych cenach? Okazuje się, że niestety tak nie jest. Stacjonarne placówki zoologiczne, w których można nabyć na przykład akcesoria dla psów, kotów czy ptaków co prawda posiadają spory wybór towarów, ale zwykle jest on sprowadzany na specjalne zamówienie. Jeśli więc zależy nam na zakupie tanim, a w dodatku profesjonalnym, bezpiecznym, który nie zaszkodzi naszemu zwierzakowi, warto przejrzeć ofertę sklepów internetowych.

W wielu przypadkach to są sklepy o bardzo długiej tradycji w handlu, które posiadają doskonałą i wyjątkowo doświadczoną obsługę, zawsze gotową pomóc i doradzić w wyborze psich czy kocich akcesoriów. Dodatkowo internetowe sklepy zoologiczne zaopatrują klientów z całej Polski, co dodatkowo podnosi ich autorytet oraz renomę – osiedlowe czy miejskie sklepiki działają na konkretnym obszarze, zawężając możliwość konkurencji i monopolizując cały rynek. Internetowa sprzedaż jest też korzystniejsza o tyle, że zamówione towary trafiają od razu do domu klienta, który nie musi nigdzie wychodzić i oglądać sklepowych półek. Wysyłka kurierem dostarczana jest następnego dnia po wykonaniu zamówienia, co w przypadków naziemnych sklepów nierzadko trwa kilka dni – zwłaszcza gdy zamawiamy towar, którego aktualnie nie ma w magazynach i trzeba go sprowadzić z hurtowni.

Co ciekawe, wielu właścicieli kotów i psów przyznaje, że zakupione przez nich akcesoria w zoologicznym sklepie internetowym są o wiele bardziej wytrzymałe, dłużej służą i mniej się niszczą niż te same akcesoria dla psów lub kotów zakupione w normalnych placówkach sprzedażowych. Powodem tego mogą być warunki przechowywania towarów, które mają ogromny wpływ na jego późniejszą jakość. Jakkolwiek jednak by nie było, sklepy zoologiczne prowadzące swoją działalność w Internecie są na pewno ogromną konkurencją dla swoich naziemnych odpowiedników.



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Briard: owczarek rodem z Francji, który nie lubi się nudzić...

Autorem artykułu jest Sylwia Krzak



Owczarek francuski briard, to pies o atletycznej budowie i pięknej, długiej szacie. Rasa idealna dla osób aktywnych, które lubią pracować z psem. Briard bardzo mocno wiąże się ze swoim przewodnikiem i pójdzie za nim dosłownie wszędzie! Nawet do... toalety ;)

GEAN BrikastaBriard to przedstawiciel jednej z najstarszych, francuskich ras owczarskich. W piśmiennictwie, wzmianki o dużych, kudłatych owczarkach w typie briarda, pojawiły się już w VIII stuleciu! Średniowieczna, francuska kronika Aubry'ego (lub Alberica) de Trois-Fontaines mówi, że tak wyglądające psy miał na swoim dworze Karol Wielki.

Briard od początku swojego istnienia był ceniony przede wszystkim jako pies pasterski o nieprzeciętnych umiejętnościach. Rasa odznaczała się inteligencją, odwagą i wytrzymałością. Dwa, trzy briardy z powodzeniem mogły zajmować się stadem ok. 600 owiec bez pomocy człowieka! W ostatnich latach oczywiście zanikła tradycja wypasu stad owiec, ale ze względu na inteligencję, charakter, wspaniałą sylwetkę, piękną szatę (efekt selekcji hodowlanej) i wielkie serce, długowłose owczarki francuskie zaczęły robić karierę jako tzw. psy do towarzystwa.

BAHIYYA Karhu Czarny NiedźwiadekDzisiejsze briardy mają mocniejszą budowę i nieco krótszy format. Są bez porównania bardziej długowłose. Sprawiają wręcz wrażenie bajkowych, kosmatych stworów. Nie warto jednak zapominać o ich użytkowym charakterze. To nadal psy owczarskie! Ruchliwe, błyskotliwe, zainteresowane wszystkim co się dzieje dookoła, wyjątkowo związane z ludźmi. Do późnej starości potrafią zachowywać się jak nieokiełznane szczeniaki.

Nie każdy potencjalny właściciel briarda zdaje sobie sprawę z tego, że ten wesoły, przepiękny pies nie jest kudłatą maskotką. To bystra, pełna temperamentu, inteligentna i często uparta rasa, o dość dobrze rozwiniętym instynkcie obronnym. Każdy, kto chce mieć takiego psa, powinien odznaczać się silną wolą, konsekwencją w działaniu, a jednocześnie wyrozumiałością, aby dobrze wychować swojego pupila.

DUŻY CIASTECZKOWY POTWÓR Kudłate SerceBriard potrzebuje towarzystwa człowieka, niezwykle mocno kocha swoją ludzką rodzinę i uwielbia dzieci. Wymaga przewodnika, który zapanuje nad jego temperamentem. Nie nadaje się do trzymania w kojcu. Nie powinien być izolowany od ludzi i innych zwierząt. Lubi w zasadzie każdy rodzaj aktywności. Chętnie aportuje przedmioty, również w wodzie. Jest świetnym pływakiem. Wiele briardów nawet nurkuje za rzuconą im w wodzie zabawką. Podsumowując briard to po prostu niespożyty wulkan energii!

Więcej informacji o tych wspaniałych psach znajdziesz na łamach portalu sympatyków briardów: Briardy w Polsce.

Briardy na zdjęciach (od góry): Ch. GEAN Brikasta, wł. B. Strunk; Mł. Ch. BAHIYYA KARHU Czarny Niedźwiadek, wł. T. Waszkiewicz; Int. Ch. DUŻY CIASTECZKOWY POTWÓR Kudłate Serce, wł. A. i P. Kalinowscy.

---

Briardy w Polsce - http://www.briard.com.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Świnka Morska - Co to ? Jaką wybrać ? Charakterystyka i Opis.

Autorem artykułu jest Maja Szczepkowska



Podstawowe informacje o świnkach morskich. Skąd pochodzą ? Jak długo żyją ? Jakie występują gatunki ? Czego potrzebują ? Dodatkowo lista lektur na temat jak hodować zdrowe i szczęśliwe świnki morskie.

Świnka morska (Cavia porcellus) – gatunek udomowionego gryzonia z rodziny marowatych (Caviidae).

Popularne zwierzę domowe.

Skąd pochodzi?

Świnka morska pochodzi z Ameryki Południowej, początkowo występowała na terenach Peru, Brazylii i Paragwaju. Została udomowiona przez Inków i rozprzestrzeniona na znaczną część Ameryki Południowej. Do Europy przybyła wraz z pierwszymi odkrywcami i stała się często hodowanym zwierzęciem domowym. W Ameryce Południowej mięso świnki morskiej stanowi przysmak, pieczone świnki podawane są w restauracjach.

Świnka morska, niegdyś popularne zwierzę laboratoryjne, wykorzystywane w badaniach naukowych, obecnie zastępowana jest przez myszy i szczury, które szybciej się rozmnażają.

Charakterystyka :

- Długość ciała: 22–35 cm

- Długość ogona: brak ogona

- Temperatura ciała: 37,4–39,5 °C

- Masa ciała: samica około 800 gramów, samiec około 1200 g

- Długość ciąży: ok. 64–69 dni

- Liczba młodych: 1–4 (zdarzają się liczniejsze mioty)

- Długość życia: około 7-9 lat.

Forma dzika ubarwiona brunatno lub szaro. Rasy hodowlane łaciate, o umaszczeniu składającym się z plam czarnych, białych, żółtych, rudych, i szylkretowych.

Świnka morska dobrze kopie, ale prowadzi naziemny tryb życia; nie potrafi się wspinać na drzewa. Żyje w koloniach, jest aktywna w dzień i w nocy – w ciągu całej doby przesypia ok. 4-6 godzin. Okresy wzmożonej aktywności to świt i zmierzch, ze względu na najmniejsze zagrożenie ze strony drapieżników.

Świnka morska to roślinożerca – żywi się głównie ziołami, sianem, ewentualnie zbożem, podawanie jakichkolwiek produktów pochodzenia zwierzęcego – jest zabronione. Pomimo, że często potrzebne płyny świnka morska czerpie ze spożywanych owoców i warzyw, zawsze powinna mieć dostęp do świeżej wody. Świnki morskie, podobnie jak ludzie i inne naczelne, same nie syntetyzują witaminy C, dlatego konieczne jest jej dostarczanie wraz z pożywieniem. Średnie zapotrzebowanie świnki na witaminę C, to 10–30mg/kg.

Młode osobniki są wcześnie samodzielne i mogą się odżywiać pokarmem stałym już pierwszego dnia życia, jednak do ok. 3 tygodnia życia ssą mleko matki. Dojrzałość płciową wcześniej osiągają samice (ok. 4 tygodnia), a samce w wieku około 2–3 miesięcy.

Ubarwienia i Rasy

Przez lata wyhodowano wiele ras świnki morskiej w różnych odmianach kolorystycznych. Każda z nich ma zupełnie inne cechy charakterystyczne, które składają się na wygląd zewnętrzny zwierzęcia. Oto kilka z nich:

Aguti

Umaszczenia określane mianem "agouti" pochodzą od pierwotnych, dziko żyjących świnek. Najczęściej występują barwy szare, złote, srebrne, kremowe, buff i cynamonowe. Gen odpowiedzialny za ten kolor jest dominujący, czyli potomstwo zazwyczaj dziedziczy to umaszczenie. Charakterystyczny dla tego rodzaju umaszczenia jest szaro-czarna końcówka włosa, tzw. tricking. Przy samej cebulce włos jest jednobarwny w kolorach od kremowego po brązowy, a na końcu prawie czarny. Agouti może być kolorem podstawowym lub z domieszką innych kolorów jak biel i czerwień.

Jednokolorowe

Inaczej monokolory. Występują we wszystkich rasach i odmianach kolorystycznych /ale tylko jeden kolor!/. Świnki jednokolorowe, może za wyjątkiem białych, są idealną parą do większości umaszczeń "trudnych" występujących w hodowlach, jak: roan, dalmatin itp.

Albinotyczne

Świnki albinosy charakteryzują się jednolitą białą barwą umaszczenia. Zwierzęta te mają czerwone oczy, w ich skórze nie ma pigmentu. Cechuje je też duża wrażliwość. Szczególnie narażone na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych są ich oczy. Krótkowłose świnki albinosy są najczęściej wykorzystywane do badań w laboratoriach.

Himalaya

Ubarwienie to cechuje śnieżnobiałym futerkiem, ale "końcówki ciała"- nosek, uszy i stopy mają pigment i sierść w tych miejscach powinna być czarna lub czekoladowa. Kolor oczu zawsze jasnoczerwony, co idealnie współgra z ogólnym wyglądem świnki. Zwierzęta w tym umaszczeniu powinno się krzyżować w obrębie koloru lub z czarnym, niekiedy młode takich par rodzą się w barwie SABLE – rozjaśniony kolor czarny, gdzie głowa (także oczy) i stopy pozostają kruczo-czarne.

Coronet

Długowłosa rasa świnki morskiej, która podobnie jak osobniki rasy sheltie, ma krótką sierść na główce. Cechą charakterystyczną jest "gniazdko"-rozetka na głowie /powyżej linii oczu/.

Świnki tej rasy występują we wszystkich odmianach kolorystycznych.

Szylkret

Standardowe ubarwienie w kolorze czarno-czerwonym /wyraźnie odcinające się od siebie/. Często umaszczenie to występuje w "towarzystwie" koloru białego = szylkret z białym lub czerwonym.

Rozetka

Futerko świnki jest krótkie i dosyć szorstkie, ale sprężyste. Sierść układa się w liczne rozetki, tzw. wirki. Muszą być one odpowiednio położone na ciele. Każda rozetka jest okrągła, umiarkowanie duża. Środek rozetki nie może być podwójny. Świnka powinna mieć minimum 6 rozetek: 2 na grzbiecie po obu stronach ciała, 2 na zadzie, 2 na biodrach. Do tego mogą być 2 po bokach.

Świnka rozetkowa występuje we wszystkich odmianach i kombinacjach barwnych.

Angorka

Długowłosa rasa , ale wymaga szczególnej pielęgnacji. Świnkę trzeba codziennie czesać, a co jakiś czas jej futerko należy umyć. Ilość rozetek jak u krótkowłosej rozetki. Występuje we wszystkich kolorach. Powinna ona mieć 3 rozety- po jednej na biodrach i jedna na głowie, która powoduje rośnięcie charakterystycznej grzywki. Ludzie określają jako żywą perukę.

Na pierwszy rzut oka nie można rozróżnić przodu od tyłu.

Skinny

Prawie bezwłosa świnka – sierść występuje tylko i wyłącznie w okolicy nosa i w niewielkim stopniu na kończynach.

Baldwin

Zupełnie bezwłosa świnka. Po urodzeniu młode mogą mieć małe ilości owłosienia,

ale znika ono w czasie, gdy świnka dojrzewa.

Bibliografia / Książki :

- Brodowska, Kamila. 2004. Wszystko o świnkach morskich. Warszawa: Mako Press.

- Mettler, Michael. 2004. Świnki morskie. Janki: Agencja Wydawnicza J. Mostowski.

- Steinkamp, Anja. 1994. Świnka morska: kupno, pielęgnowanie, żywienie. Warszawa: PiL.

- Bartenschlager, Eva Maria. 2000. Świnka morska.

Fundacje : http://swinkimorskie.eu/



Wszystko O Świnkach Morskich http://wszystkoomorskichswinkach.blogspot.com/


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl