poniedziałek, 11 marca 2013

Kot i pies pod jednym dachem



fot. emylka (flickr.com) na licencji CC-BY-SA 2.0
      Kiedy ludzie mówią "jak pies z kotem", wiem że o coś zupełnie innego im chodzi, ja jednak mam przed oczami obraz najlepszej komitywy moich zwierzaków :-). Śpią razem, harcują razem i razem warują przed kuchnią kiedy robię obiad. I wcale nie dlatego, że wychowały się razem od szczeniaka/kociaka. 
      Zwierzęta szybciej dogadają się ze sobą niż ludzie i tylko przez ludzka głupotę stają się w stosunku do siebie agresywne. Mój pies - wielki czarny kundel – ma łeb większy od całego kota, ale kiedy kot siądzie na środku jego posłania, grzecznie kładzie się z boku, tak żeby przypadkiem kotu nie przeszkadzać. 
      Niektórzy opowiadają mrożące krew w żyłach sceny jak to pies na podwórku pogonił kota. Pewnie że pogonił. Kot ucieka to należy gonić – to jest w naturze niemal każdego psa. 
        Mówię tutaj oczywiście o psach wychowywanych „normalnie”, czyli bez agresji i nienawiści. 
    Zresztą w bezpośredniej konfrontacji częściej pies bardziej ucierpi (czy może raczej psi nos i oczy, bezpośrednio narażone na atak/obronę ostrymi pazurami).

      Jest jeszcze kwestia innych zwierząt trzymanych w domu. Jeśli mamy akwarium, należy je odpowiednio zabezpieczyć. Kot to wyjątkowo uparte i pomysłowe zwierzę.
       Klapki pokrywy powinny być szczelnie i trwale zamykane.
      Myszki, chomiki, ptaszki i inne małe zwierzęta mogą wyzwolić w kocie naturalny instynkt łowiecki, dlatego powinniśmy trzymać je w dobrze zabezpieczonych klatkach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz