niedziela, 31 marca 2013

Wesołych Świat


      Wszystkim moim czytelnikom, serdecznie dziękuję za odwiedzanie mojego bloga.
         Z okazji Świat Wielkanocnych, pragnę złożyć wszystkim moc serdecznych życzeń, zdrowia, rodzinnej atmosfery przy świątecznym stole. Niech Chrystus zmartwychwstały pobłogosławi  by Wasze marzenia, zamierzenia i plany ziściły się w pełni, a życie codzienne rozświetlają miłość i radość, słońce natomiast niech rozjaśnia wszystkie dni dając energię. Wasi milusińscy niech darzą was swoją przyjaźnią i miłością.

sobota, 30 marca 2013

Rejestracja zwierząt egzotycznych


 

      W tym artykule ważną informację mogą znaleźć hodowcy zwierząt egzotycznych.
     Od 1 maja 2004 roku obowiązuje znowelizowana ustawa o ochronie przyrody.  
     Zgodnie z art. 64 ww. ustawy posiadacz zwierząt znajdujących się na liście zagrożonych wyginięciem, zaliczonych do płazów, gadów, ptaków lub ssaków, a także prowadzący ich hodowlę, jest obowiązany do pisemnego zgłoszenia ich do rejestru.   
     Obowiązkowi temu nie podlegają ogrody zoologiczne i podmioty prowadzące działalność gospodarczą w zakresie handlu zwierzętami (czyli np. sklepy zoologiczne).
      Nie trzeba także rejestrować zwierząt, które przetrzymywane są czasowo w celu leczenia i rehabilitacji.
      Obowiązek rejestracji ma przyczynić się do ukrócenia przemytu i nielegalnego handlu zwierzętami.

      Rejestracji podlegają między innymi:
      - papugi - wszystkie ary, amazonki, rozelle, żako, kakadu (z wyjątkiem papużek falistych, nimf i aleksandretty obrożnej pozostałe gatunki papug są chronione i wymagają rejestracji)
      - żółwie - m.in. żółw stepowy, żółw iberyjski, żółw grecki
      - węże boa i pytony
      - legwany
      - warany
      - wszystkie kameleony.

      Szczegółową listę gatunków podlegających rejestracji znajdziemy w Rozporządzeniu Komisji Wspólnot Europejskich nr 1332/2005 z dnia 9 sierpnia 2005 r. zmieniającym rozporządzenie Rady (WE) nr 338/97 w sprawie ochrony gatunków dzikiej fauny i flory w drodze regulacji handlu nimi (Dz. U. UE L215/1).

      Rejestracji należy dokonać w ciągu 14 dni od dnia kiedy zwierzę wejdzie w nasze posiadanie.
      Tyle samo czasu mamy na poinformowanie o śmierci zwierzęcia lub zaistnieniu jakichkolwiek zmian w danych rejestrowych (np. zmiana miejsca przebywania zwierzęcia).

      Sprawy związane z rejestracją zwierząt prowadzą zazwyczaj wydziały środowiska i rolnictwa w urzędzie miasta/gminy.

       Potrzebne dokumenty (wzory można znaleźć na stronach internetowych swojego urzędu lub otrzymać we właściwym wydziale w urzędzie):

       1) wniosek o wpis do rejestru zwierząt podlegających ograniczeniom na podstawie przepisów prawa Unii Europejskiej,

       2) potwierdzona za zgodność z oryginałem kopia dokumentu stwierdzającego legalność pochodzenia zwierzęcia. Są to:

      - zezwolenie na import zwierzęcia do kraju (CITES), 

      - zezwolenia na schwytanie zwierzęcia w środowisku,

      - dokument wydany przez powiatowego lekarza weterynarii, potwierdzający urodzenie zwierzęcia w hodowli,

       - inny dokument stwierdzający legalność pochodzenia zwierzęcia.

       Po dokonaniu wpisu zwierzęcia do rejestru jego właściciel otrzymuje zaświadczenie.  
       Z reguły otrzymujemy je natychmiast, niekiedy jednak musimy czekać - zwykle do 2 tygodni od dnia złożenia wniosku.

        W przypadku zmiany danych rejestrowych należy złożyć wniosek zmianę danych w rejestrze/skreślenie z rejestru.

        Warto pamiętać o tych procedurach, ponieważ zgodnie z art. 127 ustawy o ochronie przyrody osoba, która umyślnie nie zgłasza do rejestru posiadanych lub hodowanych zwierząt podlega karze aresztu lub grzywny.

piątek, 29 marca 2013

Posiadanie psa sprzyja aktywności fizycznej


      Najnowsze amerykańskie badania wskazują, że wśród właścicieli psów, którzy wyprowadzają swoich podopiecznych na regularne spacery, 60% spełnia kryteria dla umiarkowanego i intensywnego wysiłku fizycznego.

      Jeśli chcesz zwiększyć swoją aktywność fizyczną - zatem kup psa
      Zamiast rozglądać się za sprzętem do wykonywania ćwiczeń w domu, może warto rozważyć zakup psa?
      Liczne badania pokazują, że pies może być silnym motywatorem do podjęcia aktywności fizycznej. Właściciele czworonogów nie tylko są bardziej chętni do odbywania spacerów, ale ich ogólna aktywność jest wyższa niż osób nie posiadających psów.
      „Potrzebujesz spaceru tak samo jak Twój pies” mówi Rebecca A. Johnson z University of Missouri College of Veterinary Medicine. “To jest korzystne dla dwóch końców smyczy” – dodaje.
      Naukowcy z Michigan State University udowodnili, że właściciele wyprowadzający swoje zwierzęta na regularne spacery w 60% spełniają federalne kryteria regularnego umiarkowanego i intensywnego wysiłku fizycznego.
      Prawie połowa właścicieli psów, którzy wychodzili ze swoimi pupilami na spacer wykonywała aktywność fizyczną średnio przez 30 minut dziennie, przez co najmniej pięć dni w tygodniu. Dla porównania, jedynie jedna trzecia osób nieposiadających psów miała tak regularną aktywność fizyczną.
      Naukowcy przebadali przyzwyczajenia do aktywności fizycznej 5,900 osób w Stanie Michigan, w tym 2,170 właścicieli psów. Okazało się, że około dwie trzecie właścicieli psów zabiera swojego pupila na regularne spacery, trwające co najmniej 10 minut.
      Naukowcy zadali sobie również pytanie, czy wyprowadzanie psów zwiększa ilość wykonywanych ćwiczeń, czy też zastępuje ćwiczenia, które i tak zostałyby wykonane?
      Okazało się, że osoby wyprowadzające swoje psy na spacer charakteryzuje wyższy poziom aktywności niż pozostałych badanych.
      Co więcej osoby te chętniej spędzały czas wolny w aktywny sposób tj.: sport lub uprawianie ogrodu. Ich średni czas aktywności był o 30 minut tygodniowo dłuższy, niż osób nie posiadających psów.

czwartek, 28 marca 2013

Jakie są obowiązki właściciela wobec psa?



        Posiadanie psa to przede wszystkim dużo radości i przyjemności, ale pod warunkiem, że spełnione są pewne warunki. Zobacz jakie prawne i nie tylko warunki musisz spełniać jako właściciel czworonoga. Warto się z nimi zapoznać.

      Pies jest naszym towarzyszem, który uwielbia nas za to, że jesteśmy, że się z nim bawimy, że go karmimy, przytulamy, wychodzimy z nim codziennie na długie spacery.
      Pies jest naszym towarzyszem, który uwielbia nas za to, że jesteśmy, że się z nim bawimy, że go karmimy, przytulamy, wychodzimy z nim codziennie na długie spacery. Pies w ten sposób zmusza nas także do ćwiczeń.
       Co jakiś czas pojawiają się doniesienia o zbawiennym wpływie psów na nasze zdrowie - przedłużają nam życie, które wraz z nimi jest ciekawsze, pełniejsze, szczęśliwsze.
       Najnowsze informacje wskazują nawet na ich umiejętność "wykrycia" nowotworów u swoich właścicieli.
       Potrafią nas wyciszyć, wysłuchać, pocieszyć. Dają nam całe swoje "psie jestestwo" ze swoimi zaletami i wadami, słabościami i radościami.
       W zamian za to wszystko mamy wobec nich tylko parę zobowiązań.

Kwestie prawne w relacji właściciel – pies

      Nie mamy prawa znęcać się nad psem, kaleczyć czy używać przemocy. Jako właściciele nie możemy również dopuścić do sytuacji, kiedy nasz pies stanowi zagrożenie dla zdrowia lub życia innych osób.     
      Straż miejska ukarze nas, jeżeli nasz pies wałęsa się po ulicy czy wychodzimy na spacer bez kagańca. Istnieją kraje, gdzie jako właściciele jesteśmy zobowiązani do sterylizacji/kastracji, jeżeli nie posiadamy uprawnień hodowlanych (np. Wielka Brytania).
      W Polsce nie ma konieczności sterylizacji/kastracji psów. Istnieje natomiast obowiązek rejestracji oraz dokonywanie opłat za jego posiadanie.
·                           Karmienie psa właściwie zbilansowaną i dopasowaną do jego wymagań zdrowotnych karmą. Pamiętaj, żeby nie podawać mu gotowanych kości, szczególnie kości kurczaka - są bardzo niebezpieczne;
·                           Udostępnianie przez całą dobę świeżej, chłodnej wody w naczyniu, które nie powinno się wywrócić;
·                           Zapewnienie wygodnego, suchego miejsce do spania w spokojnym miejscu w domu, a jeżeli w ciągu dnia pies przebywa na zewnątrz - zacienione miejsce do odpoczynku;
·                           Dbanie o zdrowie psa - co oznacza regularne szczepienia, odrobaczanie, zabezpieczanie przed pchłami i kleszczami oraz leczenie w razie konieczności;
·                           Ćwiczenie i tresowanie psa regularnie przez całe jego życie - jest to niezbędne dla jego zdrowia tak fizycznego, jak i psychicznego;
·                           Zadbanie o opiekę nad psem w trakcie wyjazdów;
·                           Wszczepienie psu mikroczipa - możesz to zrobić u lekarza weterynarii (jest to taki "dowód osobisty" psa).
      Jeżeli spełnisz te wymagania to zapewnisz Twojemu psu długie i szczęśliwe życie a Ty dostaniesz całe cztery łapy, pyszczek i ogon miłości, radości i szczęścia.

środa, 27 marca 2013

Jaki kaganiec wybrać dla psa?



Wśród dostępnej na rynku oferty można znaleźć kaganiec niemal dla każdego psa. Wyjątkiem są psy o krótkich płaskich mordkach tj. mopsy, pekińczyki czy shih-tzu. Dla psów o nie spłaszczonej kufie produkowane są kagańce w różnych rozmiarach od najmniejszych do ogromnych i z różnych materiałów. Jaki kaganiec będzie najlepszy dla naszego psa?

Bez względu na to jaki model kagańca wybierzemy bardzo ważną sprawą jest odpowiednie dopasowanie go do naszego psa oraz to w jaki sposób psa do niego przyzwyczaimy.

Rodzaje kagańców

      Kagańce metalowe – to tradycyjne kagańce trwałe, dość higieniczne i wygodne – jeśli tylko są dobrze dopasowane. Faktycznie powstrzymują psa przed użyciem zębów, jednak ich minusem jest bolesność uderzenia innego psa lub człowieka takim kagańcem - np. w naszą nogę. Kagańce metalowe produkowane są od rozmiaru „0” (dla naprawdę malutkich piesków) wzwyż. Występują też w kilku dodatkowych formach oprócz standardowej.
Są więc specjalne kagańce:
·                           kagańce dla jamników (i dla psów o dłuższej kufie niż u większości psów),
·                           kagańce dla sznaucerów - w różnych rozmiarach i o specjalnym kształcie uwzględniającym długą brodę psa,
·                           kagańce dla bokserów – o szczególnym kształcie,
·                           kagańce dla psów użytkowych nazywane też kaganiec-klatka, dzięki których kształtom pies ma dużą swobodę w otworzeniu pyska i np. oddychaniu bez najmniejszych kłopotów także przez długi czas i w duży upał.

Kagańce metalowe są łatwe w utrzymaniu w czystości i ich zaletą jest duża przewiewność i niezmienny kształt. Dobrze dopasowany kaganiec metalowy pozwala psu swobodnie oddychać, nie uciska go i zwykle pozostaje dość czysty.
Kagańce plastikowe – robione są na wzór kagańców metalowych. Są niestety znacznie mniej przewiewne, i niekiedy zbyt wąskie dla wielu psów mimo różnych rozmiarów. W Polsce dostępne są głównie w różnych rozmiarach wersji podstawowej. Ich zaletą jest lekkość, można je też łatwo myć. Ponieważ są dość elastyczne zdarza się, że sprytny silny pies jest w stanie mimo założonego takiego kagańca wziąć w pysk nawet piłkę!

wtorek, 26 marca 2013

Jak wybrać odpowiednią obrożę dla naszego psa?



      Właściwy dobór podstawowego sprzętu dla naszego psa ma znaczenie nie tylko dla jego wyglądu i wygody, ale przede wszystkim jego bezpieczeństwa. Dlatego przy wyborze obroży i smyczy powinniśmy kierować się kilkoma ważnymi kwestiami. Nie bez znaczenia jest także to, czy potrafimy zrobić z nich właściwy użytek.


Jak wybrać obrożę?

    Zawsze na początku powinniśmy nabyć dla psa zwyczajną obrożę - skórzaną lub taśmową (parcianą).
    Dostępne na rynku są także obroże z różnych innych tworzyw sztucznych, jednak zwykle są bardziej ozdobne niż praktyczne. 
    Kiedy wybieramy obrożę dla naszego psa powinniśmy zastanowić się, czemu będzie ona służyła.
    Obroża ma pełnić przede wszystkim następujące funkcje:
    - „oznaczającą” psa: zakładamy psu obrożę, by było wiadomo, że ma on właściciela, nawet gdy jest bez smyczy; 
    - ochronną: gdy przypinamy smycz do psiej obroży, by mieć czworonoga pod kontrolą i zapewnić mu bezpieczeństwo. Dlatego np. w ruchliwych miejscach obroża nie może być zbyt luźno zapięta.
    Obroża z której pies potrafi wyjść nie daje nam żadnej kontroli ani psu bezpieczeństwa. A więc jest bezużyteczna.

Jaka obroża?

    Wbrew temu co wydaje się wielu właścicielom psów, luźna obroża nie jest dla psa wygodniejsza niż obroża dobrze dopasowana.
    Wyobraźmy sobie, że to tak jakbyśmy nosili zbyt duże buty. Czy są wygodniejsze niż buty dobrze dopasowane?
    Z tego powodu wybierzmy naszemu psu obrożę odpowiedniej wielkości i szerokości – zbyt długa, szeroka lub ciężka nie jest wygodna, podobnie jak za cienka lub ciasna.
    Właściwy rodzaj i wielkość obroży są podstawową kwestią przy wyborze. Powinniśmy zwrócić uwagę, czy obroża jest dość wytrzymała by nawet mocne gwałtowne szarpniecie naszego psa nie było w stanie jej zerwać.

Na co jeszcze powinniśmy zwrócić uwagę przy wyborze obroży?

Materiał z jakiego jest zrobiona:

    Zwykle zarówno taśmowe jak i skórzane obroże są dość wytrzymałe. Jak wiadomo jednak materiał materiałowi nierówny, zwróćmy więc uwagę na jego jakość.
    Jeśli decydujemy się na klasyczną, elegancką obrożę skórzaną, ważne jest, jakiej jakości jest skóra, z której zrobiona jest obroża.
    Najlepsze obroże są z grubszej skóry z podszyciem, lub z dwóch zszytych warstw skóry.
     Zbyt cienka skóra, bez podszycia potrafi się niestety rozciągać, a niekiedy nawet zerwać.

Zapięcie obroży:

    Jeśli wybieramy obrożę z zatrzaskiem plastikowym musi on być mocny.   Zwykłe plastikowe 
zapięcia potrafią się złamać lub – jeśli są ze zbyt elastycznego plastiku - rozpiąć na skutek szarpnięcia psa.
    Niektóre firmy produkujące obroże z zapięciami tego typu stosują dodatkowe sposoby zabezpieczenia przed wypięciem się psa z takiej obroży.
    Dla bardzo silnych psów bezpieczniej wybrać obrożę z klasycznym zapięciem.
    Klasyczne zapięcia są dziś rzadziej używane, jednak z pewnością tradycyjne skórzane obroże z takim zapięciem są godne polecenia – zwykle są mocne i można dorobić dziurki w obroży zmieniając jej wielkość w miarę potrzeb i wzrostu psa.

Uchwyt do przypięcia smyczy:

    Kolejnym ważnym elementem obroży jest uchwyt do którego przypinamy smycz.
    Zbyt cienki metal może się wygiąć lub złamać po szarpnięciu psa.  Zwróćmy uwagę czy część uchwytu schowana w obroży ma obwód zamknięty, czy jest jedynie zagiętym kawałkiem metalu.
    Ten drugi rodzaj niekiedy może się rozgiąć i nie utrzymać psa na smyczy. Istotne jest też w jaki sposób uchwyt zamocowany jest do obroży.

Estetyka na drugim miejscu

    Kwestie estetyczne są oczywiście nie bez znaczenia, jednak przy wyborze pamiętajmy – najpierw
bezpieczeństwo i praktyczność, potem elegancja.

Co zamiast obroży, czyli sprzęt o podobnym zastosowaniu

    Łańcuszki i kolczatki mają zastosowanie w szkoleniu psów, ich zakup najlepiej omówić z osobą zajmującą się szkoleniem.
    Szelki nie są dobrym wyborem dla wszystkich psów i niewskazane są dla psów ciągnących.
    Kantarki dla psów ciągnących na smyczy, jednak nie zastępują one obroży dla psa, i również powinny być dobrze dopasowane.
    Pamiętajmy, że żaden dodatkowy sprzęt nie zastąpi starannego wychowania psa, może być jedynie pomocą w niektórych przypadkach.
    Jeśli już dokonaliśmy wyboru zwykłej obroży, czas na wybór odpowiedniej smyczy.

niedziela, 24 marca 2013

Wiosna?

      No właśnie wiosna ta kalendarzowa już do nas przybyła tyle, że jakby na złość pierwsze jej dni przyniosły nagłe i to dość znaczne ochłodzenie. Pamiętajmy o tym wychodząc z naszymi pupilami na spacery.
Pamiętajmy, że nasze pieski zwłaszcza te małych ras jak Yorki czy Jamniki. Nie da się ukryć, że dzięki niesprzyjającej aurze spacery są krótkie ze względu na temperaturę i opady.
     Nie przechładzajmy naszych czworonożnych przyjaciół one też potrzebują czasu do zaaklimatyzowania się a tu same szoki termiczne z cieplutkiego 25 stopni mieszkania do minus 10 stopni dworu z wiatrem i deszczem czy śniegiem. Nasze zwierzątka tak samo jak i my potrafią się szybko przeziębić. Potem kaszel pewnie jakieś ukryte zapalenie oskrzeli i astma gotowa.
     Gdy nasz piesek zaczyna kaszleć powinniśmy udać się do lekarza weterynarii, żeby sprawdził stan płuc naszego pupila. Jeśli są to początki kaszlu można podawać naszemu pupilkowi syrop Drossetoux w dawce np 1ccm dwa razy dnia. Gdy kaszel ustępuje możemy odpuścić sobie wyprawę do weterynarza. Jeżeli jednak nie to nie ma na co czekać.
      Dlaczego akurat Drossetoux a nie inny no bo ten jest mało aromatyczny i nie stresujemy psa jego podawaniem. Mój York bardzo szybko się przeziębia pomimo, ze na zimę pozostawiam mu dłuższe włosy i wyprowadzam zawsze przy temperaturze zbliżonej do zera w ubranku. Te pieski maja małą masę ciała i przechłodzenie następuje bardzo szybko.
      Tylko i wyłącznie troska opiekuna pozwala na długie i radosne życie małemu czworonożnemu przyjacielowi.

sobota, 23 marca 2013

Jakich szczepień potrzebuje pies?



Wszystkie psy powinny być szczepione przeciwko wściekliźnie i podstawowym chorobom zakaźnym. Częstotliwość i rodzaj tych szczepień zależy jednak od wieku, stanu zdrowia i warunków, w jakich żyje pies. Kiedy i przeciwko jakim chorobom szczepić psa? Zobacz kalendarz niezbędnych szczepień!

Najważniejsze szczepienie w przypadku psa to szczepienie przeciwko wściekliźnie.

Szczepienie szczeniąt

 

      Pierwsze szczepienia ochronne przeciwko chorobom zakaźnym (oprócz wścieklizny) u szczeniąt wykonuje się zwykle, gdy zaczyna wygasać ich naturalna odporność, którą otrzymały wraz z pierwszym mlekiem matki (tzw. siarą), tj. ok. 6 do 7 tygodnia życia.
      Następnie szczeniak odbywa dwa kolejne szczepienia przeciwko kilku różnym chorobom zakaźnym - pierwsze zwykle w wieku ok. 2 miesięcy i następne, „przypominające” po miesiącu od poprzedniego.
      Najprościej tłumacząc „szczepienie przypominające” stymuluje układ odpornościowy psa po raz drugi, by pozostał stale czujny na zagrożenie chorobami, przeciwko którym działa szczepionka.
      Jeśli mamy szczeniaka, który z jakiegoś powodu nie był zaszczepiony w wieku 6-7 tygodni, przeprowadza się tylko dwa kolejne szczepienia. Lekarz weterynarii dobierze szczepionkę właściwą dla konkretnego szczenięcia.
      Podobnie postępuje się w przypadku psów dorosłych, o których wcześniejszych szczepieniach nic nie wiemy.
      Bardzo ważne jest wcześniejsze zbadanie stanu zdrowia takiego pieska i odrobaczenie go przed szczepieniem.
      Zaleca się, by nie narażać szczeniaka na kontakt z obcymi psami i miejscami uczęszczanymi przez nie w okresie dwóch tygodni od szczepienia.
      Tyle czasu organizm potrzebuje na wytworzenie najwyższej liczby przeciwciał, a więc najlepszej odporności.
      Odporność ta utrzymuje się w zależności od rodzaju przeciwciał (czyli przeciwko jakiej chorobie działają)  oraz w zależności od wieku i rasy psa - od kilku miesięcy nawet do kilku lat.

piątek, 22 marca 2013

Jak wychowywać psa ze schroniska



Przygarnięty pies lub pies wzięty ze schroniska to często duże wyzwanie dla człowieka. Każdy jednak nawet najdrobniejszy sukces wychowawczy to wielka satysfakcja.
        Wychowanie i nauka psa „po przejściach” powinna zacząć się od przemyślenia i ustalenia nowych zasad. Kilka pierwszych wspólnych dni to zazwyczaj nauka nowego imienia i poznawanie siebie nawzajem.
     Gdy ustalimy sobie zasady i nowy wspólny rytm życia, trzeba pomyśleć o nauce podstawowych komend i dobrego zachowania w różnych życiowych sytuacjach.

Ustal zasady i obserwuj

     Przygarnięte psy są naszymi wiernymi przyjaciółmi i fantastycznymi towarzyszami. Bywa jednak, że sprawiają pewne kłopoty. Wynika to z ich wcześniejszych doświadczeń życiowych.
     Dodatkową trudność stanowi fakt, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć wielu rzeczy, dopóki one nie nastąpią. Nie wiemy co już przeżył nasz pies, czego doświadczył w swoim życiu, jakie zachowania ma utrwalone.
     Uważna obserwacja połączona z konsekwentnym wychowaniem pomoże Ci dojść do poznania i zrozumienia czworonoga.
     Jeśli pies jest bardzo kłopotliwy, a my nie możemy sobie z nim poradzić, trzeba zwrócić się o pomoc do specjalisty. Zwykle rozpracowanie pewnych zachowań przez profesjonalistę pozwoli nam dalej żyć razem bezkonfliktowo i w pełnej symbiozie.
   
     Pamiętaj – psy nie są złośliwe.

     Największe wyzwanie stanowią dorosłe psy, które miały już w życiu różne, nie zawsze dobre, doświadczenia. Nagłe skojarzenia pewnych sytuacji potrafią wywołać dziwne i niezrozumiałe dla nas zachowania psa.
     Czasem zwierzęta reagują na jakieś zjawisko, osobę lub zdarzenie niespodziewaną ucieczką lub agresją. Niektóre mają zwyczaj uciekania i włóczenia się. Inne nie umieją się zachować podczas spacerów.
     Wiele z nich zjada różne wątpliwej jakości „kąski” znalezione na dworze. Czasem panicznie boją się zostawać same w domu, a niekiedy po kilku miesiącach mieszkania z nami przestają wpuszczać do domu gości.
     Psy nie są złośliwe i nie robią tego przeciwko nam.
     Wszystkie dziwne zachowania mają swoje podstawy i większość z nich, przy pomocy znajomości mechanizmów psiej psychiki, udaje się opanować.
    Dlatego bądźmy cierpliwi, zasięgnijmy fachowej porady i pomóżmy przyjacielowi znaleźć właściwą ścieżkę.
Autor: Anna Jasińska

czwartek, 21 marca 2013

Znalazłem psa i co dalej?



Zdarza się, że przygarniamy psa, który włóczył się po okolicy. Zabrać do weterynarza? Zgłosić na policję? Czy też po prostu go zatrzymać? Radzimy, co zrobić ze znalezionym psem.

        W pierwszej kolejności powinniśmy ustalić czy znaleziony pies nie jest chory lub ranny i czy na pewno nie jest czyjąś własnością.
        W pierwszej kolejności powinniśmy ustalić czy pies nie jest chory lub ranny i czy na pewno nie jest czyjąś własnością. Nie można się sugerować stanem fizycznym i psychicznym znalezionego psa, ponieważ mógł on być w złej kondycji na długo przed tym jak go znaleźliśmy i marny jego wygląd nie świadczy jednoznacznie, że do nikogo nie należy.  
        Zaniedbany pies może być bezpański, ale też może być po prostu w złej formie w skutek dłuższej wędrówki.

        Co powinniśmy zrobić z przygarniętym psem?

       Dobrym pomysłem jest zaprowadzenie psa do weterynarza, który fachowo oceni jego kondycję. Może to pomóc uniknąć późniejszych kłopotów i niespodzianek związanych ze zdrowiem przygarniętego psa. Lekarz weterynarii sprawdzi czy pies ma chip lub tatuaż.   Sam może także posiadać informacje o psach, których ktoś szuka.
       Jeśli ustalimy, że przygarnięty przez nas pies najprawdopodobniej nie ma właściciela, trzeba zdecydować czy zostaje u nas, czy lepiej będzie poszukać mu innego domu. Strata domu nie jest dla psa dobrym doświadczeniem, a gdy przyzwyczai się do nas i poczuje się z nami dobrze, kolejna zmiana będzie jeszcze jednym przykrym przeżyciem. Trzeba więc przemyśleć sprawę i podjąć decyzję możliwie najszybciej.
       Jeśli mieliśmy już w domu psy będzie nam łatwiej opanować nową sytuację, jeśli jednak jest to nasz pierwszy pies zastanówmy się, czy podołamy nowym obowiązkom jakie wynikają z pojawienia się w naszym życiu psa.

wtorek, 19 marca 2013

Kaszel u psa - jak leczyć?



Twój pies kaszle? Sprawdź, jak mu pomóc. O przyczynach i leczeniu kaszlu u psa pisze lekarz weterynarii, Anna Włodarczyk.

      Kaszel może być spowodowany czynnikami zakaźnymi - wirusami, bakteriami lub pasożytami.

Dlaczego pies kaszle?

     Co zrobić jeśli mój pies kaszle? Od jakiegoś czasu zaobserwowałam, że mój pies pokasłuje. Jest to coś w rodzaju raczej charczenia, ale też powiedziałabym, że to takie psie kasłanie.
     Trwa to już kilka dni. Czy możliwe, że pies jest przeziębiony? Czy może to być jakiś rodzaj grypy? Czy można psu jakoś ulżyć w tym kasłaniu domowymi sposobami?

Skąd się bierze kaszel u psa?

     Kaszel może być spowodowany różnymi czynnikami zakaźnymi (wirusami, bakteriami, pasożytami) i niezakaźnymi. Wirusowa infekcja górnych dróg oddechowych (tzw.kaszel kenelowy) jest częstą przypadłością naszych czworonożnych pupili.
     Choroba szerzy się bardzo łatwo w dużych skupiskach zwierząt (stąd nazwa), najczęściej jej objawy pojawiają się po wystawach lub kursach posłuszeństwa, zakażenie jest powszechne u psów adoptowanych ze schronisk.
     W leczeniu zwykle wskazane jest osłonowe stosowanie antybiotyków, aby chronić zwierzę przed wtórnymi konsekwencjami zakażeń bakteryjnych oraz podawanie środków podnoszących odporność.
     Niekiedy stosuje się leki przeciwkaszlowe lub ułatwiające odkrztuszanie zalegającej w drogach oddechowych wydzieliny, łagodząco można podawać psu do picia napar z lnu.

poniedziałek, 18 marca 2013

Wizyta u weterynarza - stres dla kota czy właściciela?



Negatywne oddziaływanie stresu, wszechobecnego w życiu każdego z nas, nie omija również kotów. Proste z pozoru czynności – wizyta u weterynarza, podawanie leku – mogą wywoływać znaczny stres u naszych czworonożnych przyjaciół.

Stres - nie tylko ludzka przypadłość

Stres jest zjawiskiem biologicznym, stanowiącym reakcję organizmuna jakiekolwiek stawiane mu wymagania fizyczne lub psychiczne. Zjawisko to powstaje w momencie, kiedy przekroczona zostaje wytrzymałość indywidualnego systemu kontroli, co ogranicza lub sprawia wrażenie ograniczenia sprawności danego organizmu. Według raportu Denis’a Turner’a, współautora Tabeli Kociego Stresuwizyta w klinice weterynaryjnej na rutynowe badania odrobaczające jest sama w sobie stresująca dla kota. Złapanie i uwięzienie kota w klatce, transport do weterynarza, głośne hałasy, nowe widoki, obce zapachy to podstawowe, jego zdaniem, czynniki wpływające na stres.

Badania weterynaryjne - kogo stresują bardziej?

Z badań przeprowadzonych przez Bayer Animal Health wśród 1,800 właścicieli kotów w Europie i w USA, wynika, że najbardziej stresogennymi czynnikami dla ich pupili są: hałas, umieszczenie w klatcetransportowej oraz wizyta w klinice weterynaryjnej. Do tego dochodzą badania i zabiegi, jakim poddawane są zwierzęta, niektóre metody tresury, transport, skończywszy na aktach zamierzonego okrucieństwa.Badania Bayer Animal Health dowiodły, że 50% właścicieli kotów uważa za stresującepodawanie kotu tabletki odrobaczającej; dwie trzecie uważają, że nie jest to wcale łatwy proces, a niektórzy nawet nie mają pewności, że kot faktycznie spożył pigułkę. Odrobaczanie metodą inną niż zakraplanie na skórę może być więc niesamowicie traumatycznym przeżyciem dla kota, a rozwiązanie, które pomogłoby ograniczyć ten stres, będzie korzystne dla relacji między kotem a weterynarzem oraz między weterynarzem a właścicielem zwierzęcia. W badaniu 75% właścicieli kotów odpowiedziało, że woleliby odrobaczyć kota za pomocą preparatów nowej generacji, typu spot-on (nakraplanie na skórę), niż przy użyciu środków podawanych doustnie.

niedziela, 17 marca 2013

Dlaczego powinniśmy szczepić psa



      Wszystkie psy powinny być regularnie szczepione przeciwko podstawowym chorobom zakaźnym. Dziś spotykamy mniej zachorowań psów na choroby zakaźne niż dawniej, co z pewnością związane jest z większą profilaktyką. Niestety jednak i dziś zdarza się, że psy chorują, a ryzyko zachorowania wzrasta gdy pies nie jest zaszczepiony.

     I choć dzisiejsza medycyna weterynaryjna daje możliwości wyleczenia wielu chorób, często ich skutki nie są w pełni odwracalne, a koszty leczenia są duże i nie zawsze dają gwarancję uratowania zwierzęcia. Dlatego warto zainwestować w szczepienia dla dobra naszych czworonożnych przyjaciół. Ostateczne koszty oszczędzania na szczepieniach mogą być znacznie większe, nie tylko finansowe.

Bezpieczeństwo i skuteczność szczepienia

    Szczepionki zarówno dla ludzi jak i zwierząt są coraz doskonalsze i bezpieczniejsze. Może się jednak zdarzyć, że po szczepieniu wystąpią powikłania. Czasem są to tylko odczyny po zastrzyku, czasem jednak poważniejsze konsekwencje. Mogą być związane z wrażliwością danego osobnika, mogą też być wynikiem zaszczepienia psa w niewłaściwym czasie.
    Powinniśmy pamiętać, aby nie szczepić psów w bardzo złej kondycji, chorych (wyjątkowo w przypadkuchorób przewlekłych-należy to omówić z lekarzem prowadzącym psa), ani suk w cieczce, czy szczennych i karmiących szczenięta. Aby szczepienie było skuteczne należy poprzedzić je odrobaczaniem. 
     Szczepionki przeciwko chorobom zakaźnym innym niż wścieklizna należy powtarzać co najmniej raz na dwa lata. 
     Szczególnie ważne jest regularne szczepienie zwierząt bardzo młodych, których organizm dopiero „uczy się” odporności, oraz starszych, u których odporność z wiekiem spada.
   W Polsce obowiązkowe jest coroczne szczepienie psów przeciwko wściekliźnie.

Najczęstsze choroby

     Wśród chorób zakaźnych, na jakie dziś najczęściej szczepimy psy, oprócz obowiązującej wścieklizny, jest nosówka, występująca w różnych postaciach, której różne objawy mogą niekiedy wprowadzić nas w błąd. Także często występującą chorobą jest parwowiroza. 
     Innymi chorobami zakaźnymi, przeciwko którym powinniśmy szczepić psy są: koronawiroza, leptospiroza, kaszel kennelowy i wirusowe zapalenie wątroby (choroba Rubartha).
    Wirusy i bakterie przenoszone są przez dzikie zwierzęta (lisy, myszy, szczury), chore psy i koty oraz przez nosicieli (zwierzęta tylko przenoszące chorobę, nie chorujące), a niekiedy także przez nas samych na rękach, butach, ubraniach. 
       Mogą być wszędzie w naszym otoczeniu, zarówno w mieście jak i na wsi.
Autor: Anna Jasińska

sobota, 16 marca 2013

Chcemy mieć psa


      Jeżeli zdecydujemy się sprowadzić do domu psa, nie możemy myśleć o nim jedynie jako o małym, niezgrabnym szczeniaku, z którym można się bawić, czy wiernego długich, jesiennych wieczorów.
      Musimy mieć świadomość że dla psa, jego pan jest wszystkim: przewodnikiem stada, rodziną i żywicielem.
      Uzależnia się od życia w nowym środowisku i bardzo do niego przywiązuje.


Czy będziemy mieć dla zwierzaka dosyć wolnego czasu?


       Pies potrzebuje nie tylko naszej uwagi, ale również pielęgnacji i żywienia. Boleśnie będzie odczuwać zaniedbywanie lub, co gorsza, porzucenie.
      Tak więc człowiek musi wiedzieć, czego pies od niego oczekuje oraz czego on sam może się spodziewać.
      Tylko wtedy można liczyć na powstanie bliskich i głębokich więzi.

piątek, 15 marca 2013

Brak apetytu u psów


 

        Brak apetytu nie jest swoistym schorzeniem, a jedynie objawem rozwijającej się choroby. Większości schorzeń narządów i chorób zakaźnych towarzyszy zmniejszone w różnym stopniu łaknienie. Nierzadko brak chęci do jedzenia u psa jest dla właściciela jedynym zauważalnym i dającym się stwierdzić objawem, świadczącym, że z jego pupilem "coś nie jest w porządku".

        Zasadniczo można rozróżnić brak apetytu w następstwie choroby i niechęć do określonego pokarmu wynikającą ze sposobu życia psa. Rozpieszczony łakomczuch, którego życzenia stale się spełnia, zjada tylko to, co mu szczególnie smakuje.

        Pies bardziej niż człowiek podlega nawykom. Na przykład z minutową dokładnością przyzwyczaja się do określonej pory odżywiania. Toteż przez częstą zmianę rodzaju pokarmu i konsekwentne postępowanie ze szczeniakiem można doprowadzić do tego, że zjada on to, co otrzyma do jedzenia.

        Takie ułożenie psa ułatwia znacznie postępowanie z nim w chorobie, np. gdy trzeba zastosować określoną dietę lub podać jakiś lek. Natomiast przez nadmierną pobłażliwość albo źle pojęte współczucie można nauczyć zwierzę jedzenia samych przysmaków, w wyniku czego wszystko inne pozostawia nietknięte.

        Kiedy więc pies został przyzwyczajony do otrzymywania najlepszych kąsków ze stołu, to już ani groźbami, ani namową, ani stosowaniem lekarstw nie uda się go zmusić do jedzenia innego pożywienia, a nielubiany pokarm stoi wtedy przez wiele dni nietknięty aż do zepsucia się.

        Takie psy często trafiają do lekarza weterynarii, który musi naprawić skutki złego wychowania. Jako przykład może służyć historia pewnego maltańczyka - mieszańca przyprowadzonego do kliniki z powodu braku apetytu. Okazało się, że pies ten jadał wyłącznie konserwy wołowe.
        Po pewnym czasie takiego żywienia odmawiał przyjmowania innego pokarmu. Zrozpaczony właściciel widział jedyny ratunek w przymusowym karmieniu zwierzęcia. W takich przypadkach także lekarz weterynarii nie może wiele zdziałać, przepisując lekarstwo.

        Ponadto jednostronne żywienie grozi zawsze wystąpieniem poważnych zaburzeń, a niedobór witamin lub składników mineralnych może powodować różne zmiany. Na szczęście wiele psów w czasie spaceru wyszukuje sobie instynktownie rozmaite "smakołyki" i w ten "nieapetyczny" w zrozumieniu człowieka sposób częściowo uzupełnia brakujące w organizmie substancje (Zjadanie nieczystości »).
         W wyniku tego domowe jedzenie pozostaje nietknięte, a wielkie zainteresowanie budzą odpadki w śmietniku. Jednak takie "dożywianie" nie zdaje egzaminu na dłuższą metę.

         Lekarz weterynarii może pobudzić apetyt psa odpowiednimi lekami, oczywiście tylko w określonych sytuacjach. Takim środkiem jest np. insulina, hormon wytwarzany przez trzustkę, który wstrzykiwany wzmaga przemianę materii, co z kolei wpływa na polepszenie apetytu. Zrozumiałe jest jednak, że hormon ten może być podany jedynie wtedy, gdy wynik badania lekarskiego wskazuje na konieczność jego użycia.

        Niekiedy cel udaje się osiągnąć stosując "środki nieszkodliwe". Do takich leków, które właściciel może sam podawać psu, należą tzw. środki gorzkie. Mogą to być zioła, zawierające określone goryczki i substancje działające miejscowo drażniąco, oraz olejki eteryczne pobudzające wydzielanie soków trawiennych. 

        Do roślinnych środków stosowanych przy braku apetytu należą:

                - piołun,
                - chinina,
                - korzeń goryczki,
                - skórki z pomarańczy,
                - tatarek.

        Te różne zioła można podawać w postaci naparu (herbatki) lub wyciągu (nalewki). W sprzedaży aptecznej znajdują się też gotowe preparaty sporządzone z różnych surowców zielarskich. Jednak przy dłuższym ich stosowaniu należy zachować ostrożność, gdyż zawarte w nich olejki eteryczne drażnią błonę śluzową żołądka, doprowadzając do jej stanu zapalnego.

        Również dobrze reguluje apetyt cukier gronowy, który można dodawać do pokarmu lub wody. Jest to jednocześnie środek wzmacniający. Można także spróbować stosować preparaty witaminowe.
        Często jednak zaoszczędzi właścicielowi niepotrzebnej troski umożliwienie psu wybiegania się na świeżym powietrzu, co "wyleczy" go z braku apetytu.

czwartek, 14 marca 2013

W jaki sposób psy się uczą?

  
      Jak psy się uczą? Bardzo łatwo o ile mają dobrego nauczyciela. Naukę musimy od początku do końca prowadzić prawidłowo, zgodnie z podstawowymi zasadami - inaczej nie nauczymy Psa niczego, a jedynie namieszamy mu w głowie.

      Na początku należy zastanowić się co pies lubi najbardziej. Może to być jego ulubiony przysmak, może to być ulubiona pieszczota. Sens w tym, że najprawdopodobniej nasz zwierzak powtórzy konkretną czynność, jeżeli jej wykonanie przyniesie mu jakieś korzyści (np. otrzyma smakołyka). Działa to także w drugą stronę - jeżeli za coś nie zostanie nagrodzony, prawdopodobne jest, że nie będzie powtarzał tej czynności, bądź będzie to robił rzadziej niźli w przypadku czynności "opłacalnej".

      Nie jest nowością, że wszystkie zwierzęta uczą się i działają dla określonych korzyści. Jest to podstawowe założenie tresury psów. Nie często zdarzy się, że nauczymy Naszego psa wykonywania jakiejś komendy nagradzając go ciepłym "dobry piesek".

Często popełniane błędy?

      Należy unikać podstawowego błędu, który niestety jest często widoczny w amatorskiej tresurze. Nie należy od razu wymagać od psa wykonywania skomplikowanych komend. Należy zacząć od podstawowych, aby przy tych trudniejszych pies wiedział o co Nam chodzi.

      Człowiek - z natury "wolny" - nie lubi gdy chce się nim rządzić. Tak samo i pies. Gdy będziemy zbyt mocno "naciskali" na psa, wymuszając naukę chcąc uzyskać szybsze efekty - rezultat będzie wprost odwrotny - pies nie będzie się uczył w ogóle, bądź bardzo wolno.

      Podczas nauki psa kategorycznie nie wolno bić! W ten sposób pies nigdy nie będzie wykonywał poleceń, a jeżeli już to ze strachu - ale nie o to Nam chodzi. Pies zrazi się do jakichkolwiek zabaw; będzie nieufny.

Co pomaga w nauce?

      Jest wiele bodźców, na które pies reaguje, a które również mogą posłużyć do nauki. Pies jest bardzo wrażliwy na dotyk. Znaczy to mniej więcej tyle, że gdy po prawidłowo wykonanej komendzie nagradzamy psa smakołykiem dobrze jest go pogłaskać - każdy pies uwielbia pieszczoty więc na pewno bardzo dobrze to odbierze i zapamięta; może nakłoni go to po części do ponownego wykonania komendy.

      Jak mówić do psa podczas nauki? Na pewno krzyk nie jest dobrym sposobem. Należy go unikać. Najlepiej uczyć psa w ciszy przy tym mówić spokojnym, łagodnym tonem.

      Gdzie uczyć psa? Jeżeli dookoła dzieje się zbyt wiele, pies nie jest w stanie skoncentrować się na nauce. Psy są z natury ciekawskie wszystkiego i z pewności bardziej zainteresuje je odbijająca się piłka bądź biegające dziecko niźli nudne ćwiczenia. Zaleca się szkolenie psów w pomieszczeniach izolujących go od takiego właśnie otoczenia.

Kiedy pies może zacząć naukę?

      Szkolenia można zacząć od szóstego miesiąca życia. Szczeniaki są bardzo wrażliwe, dopiero poznają świat toteż nauczenie ich zwyczajów bądź komend będzie łatwiejsze niż gdyby próbować tego w wieku starszym. Patrząc na szczeniaki można odnieść wrażenie, że myślą tylko o dwóch rzeczach

wtorek, 12 marca 2013

Nosówka (Febris catarrhalis infectiosa canum)


fot. nashthebean (flickr.com) na licencji CC-BY-SA 2.0

      Nosówka jest jedną z najczęściej spotykanych chorób zakaźnych na jakie chorują psy. Jest bardzo zaraźliwa i niestety często kończy się śmiercią zwierzaka. Po przebytej chorobie nasz pupil narażony jest na następstwa w postaci powikłań w obrębie układu oddechowego, pokarmowego, skóry i neurologiczne.


Przyczyny zachorowania


      Nosówkę wywołuję wirus przy współdziałaniu wielu innych zarazków działających wtórnie. Z zarazków działających wtórnie wymienić należy:
·                  paciorkowce hemolityczne,
·                  gronkowce,
·                  pałeczkę okrężnicy,
·                  zarazki z grupy Salmonella.
      Wirus ten wrażliwy jest na działanie czynników środowiska zewnętrznego. Zabójcza jest dla niego temperatura pokojowa, w której wirus nie wytrzyma więcej jak dwie godziny. Wirus nosówki atakuje tylko zwierzęta psowate (Canidae).
      Kotowate nie chorują na nosówkę. Do zakażenia prowadzą trzy drogi:
·                  droga pokarmowa,
·                  droga kropelkowa,
·                  kontakt bezpośredni.

      Jednak nie zawsze tak się dzieje. Czasem zarazek można po prostu przynieść z dworu. Najczęściej chorują szczenięta w wieku 3-6 miesięcy. Czym starszy jest pies tym mniejsze jest prawdopodobieństwo, że zachoruję na nosówkę. Choć w historii zdarzały się przypadki nosówki u psów w wieku od 3 do 8 lat. Wrażliwość psów może wywołać:


·                  niski poziom wapna we krwi (krzywica),
·                  zarobaczenie,
·                  błędy żywieniowe (brak mleka matki, niedostateczna ilość mięsa i warzyw),
·                  niedostateczny ruch,
·                  przemęczenie,
·                  zaburzenia przewodu pokarmowego,
·                  pasożyty zewnętrzne i wewnętrzne,
·                  przeziębienie.


Jak wykryć obecność choroby?


      Zarazek można wykryć we krwi, w śluzie z jamy nosowej, wypływie z oczu, żółci, kale i moczu, w zawartości krost i w płynie mózgowo-rdzeniowym. Ogólne objawy choroby to:
·                  ospałość,
·                  niechęć do zabawy oraz ruchu,
·                  drżenie,
·                  surowiczy wypływ z jamy nosowej i oczu,
·                  zaczerwienienie błon śluzowych,
·                  mrużenie powiek.
      Początkowo występuje wysoka gorączka trwająca od kilku godzin do trzech dni. Bardzo często zaatakowany jest układ pokarmowy, zaczerwienione gardło, zjawia się lekka biegunka. Stwierdza się zapalenie krtani i tchawicy oraz zapalenie oskrzeli.
      Początkowy okres trwa około 10 dni. U psa obserwuje się pięć następujących po sobie postaci nosówki:
·                  Postać płucna - występuje wypływ z jamy nosowej o charakterze surowiczym, a nawet ropnym. Lusterko nosa jest suche i ciepłe. Stwierdza się zapalenie gardła, tchawicy, oskrzeli, zapalenie płuc z gorączką, kaszlem, dusznością i rzężeniem.
·                  Postać żołądkowo-jelitowa - brak apetytu, wymioty, uporczywe biegunki, osłabienie, wychudzenie.
·                  Postać skórna (wysypkowa) - krosty na mniej owłosionych miejscach ciała, jak podbrzusze, powierzchnie wewnętrzne ud, pachy, strona wewnętrzna małżowiny usznej i zewnętrzny przewód słuchowy.
·                  Postać oczna - zapalenie spojówek, mętnienie rogówki i martwica z owrzodzeniem. U psów obserwuje się centralne wrzody rogówki.
·                  Postać nerwowa - objawy nerwowe mają charakter powikłań i najczęściej występują na końcu choroby. Wyróżniamy postać mózgową i rdzeniową oraz zaburzenia ruchowe i wydzielnicze, objawy podniecenia, porażenia i zaburzeń czuciowych. Często objawy te występują równocześnie. Przy postaci mózgowej najczęściej obserwuje się szczękościsk z pienistym ślinotokiem. Często zwierzęta dostają ataków epileptoidalnych. W odróżnieniu od padaczki napady występują regularniej, a odruch rogówkowy w czasie napadu nie zawsze jest zniesiony. Między napadami psy są wesołe i mogą przejawiać "wilczy apetyt". Często występują tzw. tiki nosówkowe i drgawki mięśniowe. Postać rdzeniowa nosówki objawia się niezbornością ruchów, niedowładem i porażeniem kończyn oraz odbytu i pęcherza moczowego.

Rozpoznawanie


      Często do lekkich przypadków dołącza się postać nerwowa. Przy nerwowej postaci nosówki typu mózgowego śmiertelność wynosi aż około 95%. W postaci nosówki typu rdzeniowego, połowa przypadków daje się wyleczyć.