środa, 24 kwietnia 2013

Dlaczego mój york atakuje inne psy?


           To bardzo częste zachowanie Yorka – atak na dużego psa jak wilczur, czy owczarek, które wcale nie są małym pieskiem zainteresowane.
          Behawiorysta i zoopsycholog odpowiada na pytanie internautki o agresywnym zachowaniu yorka wobec innych psów.

         Agresywne zachowanie małych psów wobec innych czworonogów najczęściej wynika z niewłaściwego wychowania pupila.

         Dlaczego mój pies rasy york, atakuje inne psy (tylko te duże)? Może się czegoś obawia? Kiedyś pies dużej rasy warknął na niego. Anna ze Szczecina

Pieski małych ras mają wielkie serca

          Pieski małych ras, takie jak yorki, mają wielkie serca i należą do odważnych z założenia. Dodatkowo bardzo często noszone są przez właścicieli na rękach, wiec cały świat oglądają z góry.
          Na każdego, nawet największego psa potrafią popatrzeć z wysokości, co powodować może w nich przeświadczenie (w tych małych szkrabach), że tak naprawdę są wielkie i mogą sobie pozwolić na wszystko, a przecież zawsze w razie czegokolwiek niebezpiecznego mogą liczyć na właściciela, których ich obroni, bo przecież zrobi dla nich wszystko (już nosi na rękach).

Nie przelewaj swojego strachu na psa

          Nie poprawia sytuacji fakt, że bardzo często również właściciel dokłada swoje trzy grosze do chęci atakowania innych psów przez naszego małego-wielkiego psiaka.
          Jak to robi? Powtarzając w sytuacji konfrontacji - "Nie bój się" i mówi to takim tonem, jakby sam się bał. Co sobie wtedy myśli nasz bohater?
          Mój ukochany właściciel, który nosi mnie na rękach boi się, więc muszę mu się odwdzięczyć za całe jego serce i obronić go przed tym wielkim potworem, który się do nas zbliża.
          Do tego może dochodzić zła socjalizacja u małego psiaka. Wszystko zmieszane daje nam przepis na agresywnego małego yorka.

Jedyna rada to zejść na ziemię

          Co zrobić?
          Zejść na ziemię, pozwolić yorkowi pospacerować, w momencie zbliżania się większego psa zabawić czy dać coś dobrego do schrupania, nie uspokajać - pozwolić mu zmienić nastawienie - sytuacja, w której znajduje się york, właściciel, inny duży pies ma być od dzisiaj bezpieczna, miła i przyjemna tak dla właściciela, jak i psa.
          W razie pojawiających się jeszcze ataków właściciel musi pozostać spokojny (oczywiście nie dopuszczać do bezpośredniej konfrontacji), nie krzyczeć, postarać się odwrócić uwagę, "zagadać".
         Jest jednak jedno ale - co oznacza "atakuje" - jeżeli istotnie fizycznie doszło już do zbliżenia, pogryzienia, pokąsania, to mówimy już o agresji, a ta nie może NIGDY być ignorowana i powinna być konsultowana z zoopsychologiem, który dokładnie przeanalizuje przypadek i zaproponuje terapię odczulającą przystosowaną do konkretnego psa, właściciela i sytuacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz