Kotka nie toleruje
towarzystwa swojej Pani, za to uwielbia
wylegiwać się na kolanach jej męża.
Dlaczego kotka zachowuje się w ten
sposób?
Poczytajmy zatem co na to zoopsycholog
ma do powiedzenia.
Zwierzętom takie
pojęcia jak zazdrość, złośliwość są obce. To czysto ludzkie emocje. Zwierzęta
zawsze robią coś z jakiegoś powodu – najczęściej żeby coś osiągnąć albo żeby
czegoś uniknąć.
Na
początku warto podkreślić, że zwierzętom takie pojęcia jak zazdrość, złośliwość
itp. są obce.
To czysto ludzkie emocje. / czy aby na pewno? /
Koty
czy psy robią coś z jakiegoś powodu – najczęściej żeby coś osiągnąć albo żeby
czegoś uniknąć.
Wiedzą
co zrobić, aby osiągnąć określony cel, ponieważ nauczyły się tego poprzez różne
sytuacje w przeszłości.
Jeżeli
Pani kotka gryzie i drapie to prawdopodobnie dzięki takiemu zachowaniu uniknęła
czegoś co jej nie pasowało (na przykład za długie głaskanie) albo osiągnęła to,
co chciała (na przykład szybsze podanie jedzenia).
Kotka – będąc na kolanach męża, akceptuje jego
dotyk. Być może mąż głaszcze ją tam gdzie kotka po prostu lubi.
Proponuję stopniowo zbliżać się do
zwierzaka. Gdy kot leży u męża proszę usiąść obok i poczęstować kotkę smakołykiem. W
ten sposób skojarzy Pani swoją obecność z czymś przyjemnym. Proszę podczas
głaskania obserwować zwierzę.
Jeżeli zaczyna wykazywać objawy zdenerwowania (jeży
sierść, macha ogonem, kładzie uszy, wibrysy wędrują do przodu) proszę
natychmiast przerwać głaskanie.
Jeżeli
chodzi o sterylizację to jak najbardziej jest to dobre
rozwiązanie. Po takim zabiegu łaszenie się kotki do Pani męża powinno się
zakończyć.
Oprócz
tego kotka nie będzie narażona na takie choroby jak ropomacicze czy rak sutka, których ryzyko
wystąpienia u niesterylizowanych kotek jest stosunkowo wysokie.
Przygarnęliśmy z mężem 3 miesiące temu 2,5-roczna
kotkę. Nie ma z nią zbyt wielu problemów, lecz od początku mam wrażenie, że ona
jest zazdrosna o mojego męża! Nie wiem , czy można to tak określić. Jej
zachowanie czasami mnie zdumiewa, np. potrafi ostentacyjnie mościć się na
kolanach męża, wyciągać się, kazać się głaskać itp. a mnie gryzie i drapie.
Potrafi także ocierać się o jego nogi jak w rui i wygląda wtedy na podnieconą.
Czy to możliwe, by kotka wyczuwała męskie hormony płciowe człowieka i była
zazdrosna o mężczyznę? I czy sterylizacja jest w tym przypadku dobrym
rozwiązaniem? Sabina
K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz