Saneczkowanie to ocieranie się psa
zadem o ziemię. Czy to normalne zachowanie u psów? A może objaw jakiejś
choroby?
Na to pytanie odpowiada ekspert,
lekarz weterynarii, Anna Włodarczyk.
Saneczkowanie psa może być związane
ze świądem okolic odbytu, wywołanym czynnikami zakaźnymi bądź niezakaźnymi.
Mój
pies często gryzie własny ogon i ociera się zadem o ziemię lubdywan. Czy to normalne? Kasia z Mławy
Powód: świąd okolic odbytu
"Saneczkowanie" u psów nie
należy do normalnych zachowań. Najczęściej jest ono spowodowane świądem okolicy
odbytu, który z kolei może być uwarunkowany różnymi czynnikami o charakterze
zakaźnym bądź i niezakaźnym.
Do
najczęstszych przyczyn niezakaźnych należy zatkanie gruczołów okołoodbytowych.
Są to niewielkie struktury w obrębie mięśnia zwieracza odbytu, zawierające
wydzielinę zapachową, które powinny być opróżniane w trakcie defekacji.
Jednak ze względu na współczesny sposób
hodowli psów, kształtowanie różnych ras (a tym samym zmianę stosunków
anatomicznych), odrębny odnaturalnego sposób żywienia,
wyjątkowo często gruczoły nie są opróżniane w prawidłowy sposób.
Wydzielina zalega, powoduje swędzenie, któremu
często towarzyszy stan zapalny i swoisty, nieprzyjemny zapach.
Psy próbują wycisnąć zawartość
gruczołów saneczkując (czyli jeżdżąc zadem po ziemi), liżąc się intensywnie. W
skrajnych przypadkach obserwujemy objawy przypominające porażenie zadu.
W leczeniu lekarz weterynarii
mechanicznie oczyszcza gruczoły, jeśli zaistnieje taka potrzeba może również
zalecić stosowanie u psa antybiotyków (miejscowo lub ogólnie) oraz środków przeciwzapalnych.
Problem
często nawraca, profilaktycznie zaleca się zatem regularne oczyszczanie
gruczołów co kilka tygodni.
Wyżej opisane objawy mogą być także
powodowane (choć rzadziej) przez czynniki zakaźne, m.in. pasożyty przewodu
pokarmowego.
Tasiemiec psi (Dipylidium caninum)
posiada obdarzone zdolnością ruchu człony, które “samodzielnie” opuszczają
przewód pokarmowy psa, powodując swędzenie. Posiadają one charakterystyczny
kształt pestek ogórka.
Robaczycy
często towarzyszy inwazja pcheł (Ctenocephalides canis), które są żywicielem
pośrednim tego tasiemca.
Zmiany
świadczące o obecności pcheł lokalizują się najczęściej u nasady ogona, w przypadku
alergii na ślinę pasożyta świąd jest niekiedy tak intensywny, że pies w trakcie
spaceru potrafi wielokrotnie przysiadać i wygryzać się, może dochodzić do
znacznej utraty włosa i wyprysku na skórze.
Leczenie: odrobaczanie i odpchlenie
Leczenie obejmuje zastosowanie
odpowiedniego schematu odrobaczania wraz ze środkiem zabijającym pchły, cenne
jest również wykonanie badania parazytologicznego kału po zakończonej terapii, celem sprawdzenia skuteczności podjętych
działań.
W przypadku zmian na skórze może okazać się
konieczne rozpoczęcie leczenia ogólnego.
Zaobserwowanie opisanych objawów
powinno skutkować zasięgnięciem opinii lekarza weterynarii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz