Czy można karmić psa resztkami z
obiadu? Co z diety ludzkiej jest bezpieczne dla zdrowia naszego pupila?
O dietetyce w medycynie
weterynaryjnej opowiada lekarz weterynarii, Anna Włodarczyk.
Pokarm dla psa przygotowywany w domu powinien zawierać
dodatkową suplementację witaminowo-mineralną,
aby stanowił w pełni zbilansowany posiłek.
U mnie w domu psom od zawsze daje się to co zostawało z obiadu. Była to zarówno kasza,
ziemniaki, ryż, makaron, jak i gotowane warzywa(buraczki), surówki, jajka. Nie miały większych problemów ze zdrowiem.
Co można spokojnie dawać psu do jedzenia, a czego nie? Czy jedzenie suchej, kupowanej w sklepie
karmy dla psa wyłącznie to dobre rozwiązanie? Anna ze Szczecinka
Nie bój się gotowych karm
Dietetyka jest stosunkowo nową gałęzią
medycyny weterynaryjnej. Obecnie zarówno właściciele jak i lekarze przywiązują
coraz większą wagę do właściwego prowadzenia dietetycznego zwierząt. Wysokiej
jakości karmy komercyjne są bardzo dobrą i wygodną formą żywienia, gdyż ich
przygotowanie nie wymaga czasu, a zawierają one wszystkie niezbędne składniki
żywieniowe, dobrane do wieku, stanu zdrowia i rasy psa.
To, co właścicieli najbardziej zniechęca do
stosowania gotowych karm, to wizja mało
urozmaiconego sposobu żywienia, która na ogół nie znajduje uzasadnienia w
praktyce.
Należy
tutaj także rozdzielić tzw. karmy bytowe - podawane na co dzień, od karm
leczniczych - wspomagających leczenie chorób przewlekłych i których
stosowanie znacznie poprawia efekt terapii farmakologicznych.
Podawaj psu suplementy
witaminowo-mineralne
Pokarm
przygotowywany w domu powinien zawierać dodatkową suplementację
witaminowo-mineralną, gdyż właściciel nie jest w stanie przygotować samodzielnie
w pełni zbilansowanego jedzenia. Ziemniaki i kasza
(zwłaszcza gryczana) są dla psa ciężko strawne i jeśli zwierzę nie jest od
początku przyzwyczajone do jedzenia tych produktów, podanie ich w starszym
wieku może skutkować zaburzeniami ze strony przewodu pokarmowego.
Dieta
domowa powinna być uzupełniana dodatkiem zmiksowanych warzyw (duże kawałki nie
będą przez psa trawione a tym samym będą pozbawione wartości odżywczej).
Powinno się unikać podawania winogron, rodzynek oraz czekolady (zwłaszcza
gorzkiej), gdyż są one toksyczne.
Poza tym psy mogą jeść większość
tego, co jedzą ludzie, należy jednak pamiętać, że ewolucyjnie jest to zwierzę
mięsożerne, charakteryzujące się krótkim przewodem pokarmowym przystosowany
przede wszystkim do szybkiego i sprawnego trawienia białka pochodzenia
zwierzęcego.
A może dieta "BARF"?
Jednym
z nowszych trendów w żywieniu psów jest tzw. dieta “BARF”, czyli “Biologically
Appropriate Raw Food”, co tłumaczy się jako “odpowiednie biologicznie surowe
jedzenie”. Założenie tej diety polega na tym, by podawać psu pokarm
zbliżony do tego, jakim żywią się jego wilczy przodkowie, a więc wyłącznie
produkty surowe (surowe mięso z kością, podroby, zmiksowane warzywa i owoce,
niewielkie ilości nabiału, oleje).
Ten
sposób żywienia został opracowany przez lekarza weterynarii Ian’a
Billinghurst’a i uważa się, że służy poprawie kondycji i zdrowia zwierząt,
powoduje mniejszą ilość wydalanego kału, który szybko ulega naturalnej biodegradacji oraz
zapobiega osadzaniu się kamienia nazębnego.
Bardzo ważnym jest, by nie karmić
psów wyłącznie mięsem. Zawiera ono dużo fosforu i bez dodatkowego źródła
wapnia, który normalnie stanowią kości, będzie powodować zaburzenia równowagi
fosforowo-wapniowej organizmu.
W celu przywrócenia równowagi wapń
będzie resorbowany z kości zwierzęcia, co w dłuższej perspektywie będzie
powodować znaczące osłabienie struktury tkanki kostnej i predyspozycje do
złamań (osteodystrofia pokarmowa). Wysoki
poziom fosforu będzie uszkadzał także nerki.
Wyznacz szczeniakowi "ścieżkę
żywienia"
Psy,
które od szczenięcia żywione są w określony sposób, później
często trudno jest przestawić na inny rodzaj pokarmu (np. z gotowanego jedzenia
na karmę suchą). Dlatego stając się właścicielem radosnego, pełnego życia
szczenięcia warto się zastanowić, którą “ścieżką żywienia” będziemy chcieli
podążać w przyszłości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz