niedziela, 16 czerwca 2013

Czy można karmić psa resztkami z obiadu?


           Czy można karmić psa resztkami z obiadu? Co z diety ludzkiej jest bezpieczne dla zdrowia naszego pupila?
          O dietetyce w medycynie weterynaryjnej opowiada lekarz weterynarii, Anna Włodarczyk.

Pokarm dla psa przygotowywany w domu powinien zawierać dodatkową suplementację witaminowo-mineralną, aby stanowił w pełni zbilansowany posiłek.

            U mnie w domu psom od zawsze daje się to co zostawało z obiadu. Była to zarówno kasza, ziemniaki, ryż, makaron, jak i gotowane warzywa(buraczki), surówki, jajka. Nie miały większych problemów ze zdrowiem. Co można spokojnie dawać psu do jedzenia, a czego nie? Czy jedzenie suchej, kupowanej w sklepie karmy dla psa wyłącznie to dobre rozwiązanie? Anna ze Szczecinka

Nie bój się gotowych karm

          Dietetyka jest stosunkowo nową gałęzią medycyny weterynaryjnej. Obecnie zarówno właściciele jak i lekarze przywiązują coraz większą wagę do właściwego prowadzenia dietetycznego zwierząt. Wysokiej jakości karmy komercyjne są bardzo dobrą i wygodną formą żywienia, gdyż ich przygotowanie nie wymaga czasu, a zawierają one wszystkie niezbędne składniki żywieniowe, dobrane do wieku, stanu zdrowia i rasy psa.
            To, co właścicieli najbardziej zniechęca do stosowania gotowych karm, to wizja mało urozmaiconego sposobu żywienia, która na ogół nie znajduje uzasadnienia w praktyce.
            Należy tutaj także rozdzielić tzw. karmy bytowe - podawane na co dzień, od karm leczniczych - wspomagających leczenie chorób przewlekłych i których stosowanie znacznie poprawia efekt terapii farmakologicznych.

Podawaj psu suplementy witaminowo-mineralne

            Pokarm przygotowywany w domu powinien zawierać dodatkową suplementację witaminowo-mineralną, gdyż właściciel nie jest w stanie przygotować samodzielnie w pełni zbilansowanego jedzenia. Ziemniaki i kasza (zwłaszcza gryczana) są dla psa ciężko strawne i jeśli zwierzę nie jest od początku przyzwyczajone do jedzenia tych produktów, podanie ich w starszym wieku może skutkować zaburzeniami ze strony przewodu pokarmowego.
            Dieta domowa powinna być uzupełniana dodatkiem zmiksowanych warzyw (duże kawałki nie będą przez psa trawione a tym samym będą pozbawione wartości odżywczej). Powinno się unikać podawania winogron, rodzynek oraz czekolady (zwłaszcza gorzkiej), gdyż są one toksyczne.
            Poza tym psy mogą jeść większość tego, co jedzą ludzie, należy jednak pamiętać, że ewolucyjnie jest to zwierzę mięsożerne, charakteryzujące się krótkim przewodem pokarmowym przystosowany przede wszystkim do szybkiego i sprawnego trawienia białka pochodzenia zwierzęcego.

A może dieta "BARF"?

            Jednym z nowszych trendów w żywieniu psów jest tzw. dieta “BARF”, czyli “Biologically Appropriate Raw Food”, co tłumaczy się jako “odpowiednie biologicznie surowe jedzenie”. Założenie tej diety polega na tym, by podawać psu pokarm zbliżony do tego, jakim żywią się jego wilczy przodkowie, a więc wyłącznie produkty surowe (surowe mięso z kością, podroby, zmiksowane warzywa i owoce, niewielkie ilości nabiału, oleje).
           Ten sposób żywienia został opracowany przez lekarza weterynarii Ian’a Billinghurst’a i uważa się, że służy poprawie kondycji i zdrowia zwierząt, powoduje mniejszą ilość wydalanego kału, który szybko ulega naturalnej biodegradacji oraz zapobiega osadzaniu się kamienia nazębnego.
           Bardzo ważnym jest, by nie karmić psów wyłącznie mięsem. Zawiera ono dużo fosforu i bez dodatkowego źródła wapnia, który normalnie stanowią kości, będzie powodować zaburzenia równowagi fosforowo-wapniowej organizmu.
            W celu przywrócenia równowagi wapń będzie resorbowany z kości zwierzęcia, co w dłuższej perspektywie będzie powodować znaczące osłabienie struktury tkanki kostnej i predyspozycje do złamań (osteodystrofia pokarmowa). Wysoki poziom fosforu będzie uszkadzał także nerki.

Wyznacz szczeniakowi "ścieżkę żywienia"

            Psy, które od szczenięcia żywione są w określony sposób, później często trudno jest przestawić na inny rodzaj pokarmu (np. z gotowanego jedzenia na karmę suchą). Dlatego stając się właścicielem radosnego, pełnego życia szczenięcia warto się zastanowić, którą “ścieżką żywienia” będziemy chcieli podążać w przyszłości.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz