środa, 26 czerwca 2013

Kotka agreswywna wobec małego kota

 - czy to normalne?

Kotka nie toleruje obecności małego kota, który niedawno pojawił się w domu. Jest agresywna, wyjada małemu z miski i wypróżnia się w jego kuwecie. Co zrobić, by kotka wreszcie zaakceptowała kociaka i oboje żyli w harmonii?

Zazdrosny kot


          Koty potrzebują czasu żeby się ze sobą oswoić. Niestety nie każdy kot polubi innego kota tak jak nie każdy człowiek lubi każdego człowieka.
          To jak szybko zwierzaki się zaakceptują zależy od wielu czynników m.in. od tego czy dorosły kot miał styczność z innymi kotami i jak takie spotkania przebiegały, od tego jak nowy członek rodziny został przedstawiony rezydentowi, od tego jak my się zachowujemy w kontakcie ze zwierzakami.
           Zachowanie kotki jest zupełnie naturalne i nie jest związane z żadną złośliwością ani podstępem. Ona chce po prostu zaznaczyć swoją obecność w domu.
           Może to zrobić na kilka sposobów m.in. poprzez jedzenie oraz kuwetę. Te dwie rzeczy są bardzo istotne w życiu kota. W kuwecie zostawia swój zapach – znak dla nowego przybysza,  z legowiska wygania bo to jej azyl, jej miejsce.
           Co robić w takim przypadku?
           Czekać, czekać i jeszcze raz czekać.
          Koty same dojdą do porozumienia, same ustalą pomiędzy sobą reguły. Jeżeli zwierzaki już się ze sobą zapoznały, mają ze sobą kontakt, nic nie pomoże izolowanie.
          Dorosła kotka nie zrobi krzywdy maluchowi – może na niego prychać, może go nawet uderzyć łapą ale robi to tylko po to, żeby maluch zrozumiał, że z nią nie ma żartów, że nie może mu wchodzić na głowę. Interwencja ze strony ludzi nic nie pomoże – mało tego – jeżeli dorosła kotka zostałaby przez Państwa skarcona za takie zachowanie – może się zacząć Państwa obawiać, uciekać ale na pewno to nie sprawi, że polubi kociaka.
           Trzeba dać jej czas.
           Proszę zorganizować waszej kotce spokojny azyl, do którego będzie się mogła schować przed małym, proszę poświęcać jej tyle samo albo więcej uwagi niż do tej pory aby nie poczuła się odrzucona.    
           Kotka musi wiedzieć, że nowy przybysz nie spowoduje rewolucji w jej życiu. Proszę również nie interweniować kiedy koty na siebie prychają albo „biją się” łapami.
           To naturalne zachowanie. Proponuję również oddalić miski kotów od siebie, na początek mogą to być dwa różne pomieszczenia, następnie stopniowo przybliżać -  tak żeby po pewnym czasie jadły obok siebie.
           I z tym się również nie spieszyć.
           Pomocny może się okazać również preparat o nazwie Feliway – syntetyk kocich feromonów, który podłącza się do kontaktu.    
           Działa uspokajająco na koty, sprawia, że czują się bezpiecznie.
Warto go stosować przez kilka miesięcy dopóki relacje kotów nie ulegną całkowitej poprawie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz