Lato jest jedynym czasem w roku,
gdy nie tylko możemy cieszyć się piękną pogodą, ale i owocami.
Niestety ostatnimi czasy sadownicy
narzekają na mniejsze zbiory spowodowane nie tylko klęskami żywiołowymi, ale
zmianami w przyrodzie, które są dość zaskakujące i bardzo niepokojące
– dla całej ludzkości zresztą.
Drzewo
czy krzew, by móc wydać owoc musi przejść szereg procesów, które za pewne
pamiętamy jeszcze z lekcji biologii. Zapylanie, pręciki i pyłki muszą
zostać odpowiednio przez Matkę Naturę potraktowane, by mógł ziścić się cud
narodzin – owocu rzecz jasna. Pośrednikami w tym procesie są pszczoły –
owady, dzięki którym ludzkość może cieszyć się owocami i kwiatami –
a tym samym życiem.
Niestety ostatnimi czasy liczba
pszczół drastycznie się zmniejszyła. Oznacza to, że będzie zmniejszać się
jeszcze bardziej i w szybszym tempie, gdyż pszczoły będą jeszcze bardziej
narażone na ataki trzmieli i os. Jaka jest przyczyna tak drastycznego
spadku ilości pszczół?
To nie tylko zmniejszona liczba
pasiek pszczelich, łąk i ogrodów, ale przede wszystkim stosowanie
pestycydów i środków owadobójczych i przeciwgrzybiczych, które
pszczoły zwyczajnie zabijają. Problem zakrawa już na prawdziwe
niebezpieczeństwo.
Istnieje oczywiście metoda sztucznego
zapylania roślin, lecz jest ona droga i czasochłonna. Dlatego gdyby ten
najczarniejszy scenariusz się spełnił i pszczoły wyginęły, nie moglibyśmy
cieszyć się tanimi jabłkami.
Sami niewiele możemy zrobić – skala
tego zjawiska jest zbyt wielka. Jeżeli jednak mamy kawałek ziemi do
zagospodarowania zróbmy tam ogród.
Zakładanie ogrodów pomoże owadom – da im po prostu miejsce do życia.
I nie musimy od razu stawiać uli.
Wystarczy, że projektowanie
ogrodów będzie
zrobione w ten sposób, który uwzględni rośliny o kwiatach mających
dużo nektaru i przede wszystkim bez sztucznych nawozów.
To niewiele – jednak wszyscy mamy
wpływ na otaczająca nas przyrodę i tak naprawdę choć jedno drzewko miododajne
zasadzone to już kroczek w kierunku odwrócenia ginięciu pszczół.
To ostatni dzwonek by podjąć walkę o
przetrwanie owadów dzieki którym mamy jeszcze co jeść.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz