poniedziałek, 6 maja 2013

Co robić, kiedy pies nie przychodzi na wołanie?



       Zoopsycholog radzi co zrobić, kiedy pies nie przychodzi do właściciela na wołanie. Zobacz, jak sobie radzić w takiej sytuacji i jak nauczyć psa wykonania tej komendy.

         Jeżeli pies nie przychodzi do nas na zawołanie to przede wszystkim należy zastanowić się jak i kiedy go do siebie wołamy.

Pies nie przychodzi na wołanie

         Mam problem ze swoim psem. Nie przychodzi na wołanie. W ogóle wydaje się, jakby wiedział, że robi źle nie przychodząc, ale specjalnie odwleka ten moment. Gdzie popełniam błąd? Czasami faktycznie dostawał w skórę, kiedy uciekł na ulicę, itp. Ale już od dawna tak nie robię i pies nadal nie chce się nauczyć przychodzenia na wołanie. Tomek z Torunia

Jak i i kiedy wołamy do siebie psa?

         Jeżeli pies nie przychodzi do nas na zawołanie to przede wszystkim należy zastanowić się jak i kiedy go do siebie wołamy? Czy nie jest tak, że jego przyjście będzie wiązało się z końcem spaceru?
         Jeżeli tak to trudno się dziwić, że nie przychodzi - bo przecież mu się to nie opłaca. Jak wołamy? Raz i stanowczo czy biegamy z wciągniętą ręką próbując złapać psa co chwilę nawołując jego imię?
         Jeżeli druga opcja do nas pasuje to musimy wiedzieć, że dostarczamy psu takiej radości bawiąc się z nim w berka, że nigdy nie będzie chciał tego zakończyć, bo i po co?
           A jeżeli jeszcze do tego przyjście kończyło się czasem "dostaniem w skórę"?

Nagradzaj psa smakołykiem za przyjście

           Spróbujmy zrozumieć naszego psa, wejść w jego skórę. Jeżeli nie chcemy wziąć udziału w profesjonalnych zajęciach grupowych lub indywidualnych z podstawowego posłuszeństwa (które gorąco polecam każdemu!), a nie chcemy narażać naszego psa na wypadek samochodowy, bo nie posłuchał naszego nawoływania i wybiegł na ulicę.
           Chcemy uniknąć stresu związanego ze spacerem, który powinien sprawiać taką samą przyjemność tak nam, jak i psu, powinniśmy przede wszystkim zabierać ze sobą na spacer smakołyki naszego pupila (odejmujemy od dziennej dawki jedzenia) i podczas spaceru wołamy go raz i stanowczo czekając cierpliwie na przyjście.
           Kiedy to nastąpi - od razu nagradzamy smakołykiem i... pozwalamy dalej się bawić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz