środa, 22 maja 2013

Wycie psa objawem lęku separacyjnego



Pies naszej czytelniki wyje podczas jej nieobecności w domu, co zaczyna być uciążliwe dla sąsiadów. Jak poradzić sobie z lękiem separacyjnym psa –może ta porada się przyda.

Pytanie:

Jak sobie poradzić z wyciem psa?

Mamy problem z naszym wyjącym weimarem. Oczywiście wyje tylko wtedy, kiedy nie ma nas w domu. Nie wiemy, czy robi to cały czas, czy tylko uaktywnia się od czasu do czasu. Wiem, że ta rasa ma to do siebie, że silnie związuje się z właścicielami i po prostu tęskni. Tylko czy można jakoś temu zaradzić? Sąsiedzi zaczynają się już troszkę denerwować.
Suczka ma 1,5 roku. Wychodzimy z nią na spacer 3 razy dziennie, w tym raz lub dwa suczka biega po ogromnej łące. Staramy się też codziennie poświęcać jej trochę uwagi w domu i pobawić się z nią. Mamy również kota, który przebywa z suczką w jednym pokoju, kiedy nas nie ma (bardzo się lubią).~ Czytelniczka

Rada:

Wycie psa objawem lęku separacyjnego

Wycie psa podczas naszej nieobecności to nic innego jak lęk separacyjny. Takie zachowanie psa z czasem może stać się nie tylko naszym utrapieniem, ale i naszych sąsiadów.
„Lęk przed samotnością”, bo tak można zdefiniować wycie psa, może mieć różne podłoże. Może wynikać z nieprawidłowej socjalizacji (wczesne zabranie psa od matki, złe doświadczenia w pierwszych dniach w nowym domu).
Często nieświadomie pogłębiamy problem, w wyniku czego pies staje się bardziej zestresowany i uzależniony od właściciela. Silny związek psa z właścicielem, choć w gruncie rzeczy jest bardzo ważny, czasem może wymknąć się z pod kontroli.
Kiedy pies cały czas chodzi za nami po domu, wpatruje się i nie chce zostawać sam, kiedy np. wychodzimy do toalety, jego zachowanie powinno zacząć nas niepokoić. 
Jeśli pies tylko w naszym towarzystwie czuje się zrelaksowany, a spina się, kiedy np. podchodzimy do drzwi wyjściowych, powinniśmy zacząć działać.
Lęk separacyjny oprócz wycia psa, może zacząć objawiać się także np. niszczeniem przez niego wyposażenia domu pod naszą nieobecność. Może pojawić się także niechęć psa do jedzenia, a przy naszej dłuższej nieobecności nawet depresja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz